Akcja powieści rozgrywa się na Kubie. Bohaterem utworu jest stary człowiek o imieniu Santiago, rybak. Niestety od 85 dni, nie udaje mu się nic złowić mimo to nie poddaje się i codzień wyrusza na otwarte morze z nadzieją, iż w końcu uda mu się przełamać złą passę. Przez pewien czas w połowach towarzyszu mu młody chłopiec konkretnie przez 40dni jednak jego rodzice zabronili mu na dalsze wypwary, ponieważ nie udaje mu się złowić żadnych ryb. W koćnu wysiłki Santiago zostają nagrodzone i udaje mu się złowić marlina. Obeszło się nie bez walki, gdyż rybak przed złowieniem tej ryby stoczył morderczy bój, w którym wielu by sie poddało. Santiago przez cały czas prowadził ze sobą wewnętrzny monolog i choć był prostym człowiekiem wyciągał uniwersalne wnioski np: że szczęscie jest tym co łatwo rozpoznać choć przychodzi pdo wieloma psotaciami. Niestety Stantaigo nie udało się dopłynąc wraz z marlinem do brzegu, gdyż w drodze powrotnej toczył nieustanną walkę z rekinami. gdy udało mu się powrócić na ląd została tylko głowa Marlina. Mimo to rybacy, którzy wczesniej twierdzili, że Santiago jest pechowym rybakiem, uznali ten fakt i oznajmili koniec żłej passy.
Akcja powieści rozgrywa się na Kubie. Bohaterem utworu jest stary człowiek o imieniu Santiago, rybak. Niestety od 85 dni, nie udaje mu się nic złowić mimo to nie poddaje się i codzień wyrusza na otwarte morze z nadzieją, iż w końcu uda mu się przełamać złą passę. Przez pewien czas w połowach towarzyszu mu młody chłopiec konkretnie przez 40dni jednak jego rodzice zabronili mu na dalsze wypwary, ponieważ nie udaje mu się złowić żadnych ryb. W koćnu wysiłki Santiago zostają nagrodzone i udaje mu się złowić marlina. Obeszło się nie bez walki, gdyż rybak przed złowieniem tej ryby stoczył morderczy bój, w którym wielu by sie poddało. Santiago przez cały czas prowadził ze sobą wewnętrzny monolog i choć był prostym człowiekiem wyciągał uniwersalne wnioski np: że szczęscie jest tym co łatwo rozpoznać choć przychodzi pdo wieloma psotaciami. Niestety Stantaigo nie udało się dopłynąc wraz z marlinem do brzegu, gdyż w drodze powrotnej toczył nieustanną walkę z rekinami. gdy udało mu się powrócić na ląd została tylko głowa Marlina. Mimo to rybacy, którzy wczesniej twierdzili, że Santiago jest pechowym rybakiem, uznali ten fakt i oznajmili koniec żłej passy.