Pewnego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem.Wkrótce koło niego zebrały się tak wielkie tłumy, że wsiadł do łodzi. Począł ich nauczać przypowieściami.Zaczął opowieść o siewcy: siewca wyszedł siać. Niektóre ziarna padły na drogę a ptaki wydziobały je,inne wpadły pomiędzy ciernie, które je zagłuszyły, wreszcie niektóre padły na żyzną glebę gdzie dały plon. Podeszli do niego uczniowie zdziwieni że mówi do nich przypowieściami. On wyjaśnił im że widzieli i poznali tajemnicę królestwa niebieskiego natomiast ludzie nie i że mówi do nich w przypowieściach bo patrząc nie widzą. Kto nie rozumie to zagłusza go diabeł takiego człowieka oznacza ziarno na drodze. Kto nie ma korzenia choć słucha i przyjmuje nauczanie to właśnie jest ziarnem na gruncie. Ziarna między cierniami to ci którzy słuchają słowa bożego ale to bezowocne. Posiane ziarna na ziemię żyzną oznacza tego kto słucha i przyjmuje. Powiedział im jeszcze przypowieści o chwaście, ziarnu gorczycy, skarbie ,perle i sieci. Gdy dokończył przywowieści oddalił się a gdy przyszedł do miasta rodzinnego nauczał o Synagodze zdumionych jego mądrością ludzi. Trochę później do cheroda pszyszła wieść o Jezusie, pomyślał wtedy że to powstały z martwych Jan Chrzciciel, którego przez daną przysięgę pięknej dziewczynie ściął. Uczniowie Jana przyszli po jego ciało i powiedzieli o wszystkim Jezusowi. Bardzo się on tym wszystkim zmartwił i chciał udać się na pustkowie lecz przeszkodził mu w tym lud chcący żeby jezus uzdrowił chorych. Uzdrawiał i nauczał długo i wtedy ludzie nie mieli już pozywienia jedynie jeden chłopak miał trochę ryb i kilka chlebów. Chrystus kazał przywołać go do sb., wziął jedzenie, odmówił modlitwę i rozmnożyły się tak że wszyscy byli najedzeni do syta. Później kazał uczniom odpłynąć na drugi brzeg jeziora. Sam zaś poszedł się modlić,dołączył do uczniów w niezwykły sposób: poszedł do nich po wodzie. Przerażeni byli, a Piotr poprosił żeby on kazał przyjść mu do sb.,gdy mu się udało to na chwile zwątpił i zaczął sie topić. Jezus uratował go a on mocniej uwierzył. Przeprawili się na ziemię Ganazaret i przyprowadzono do niego wszystkich chorych. Faryzeusze zgorszyli się na wszystkie słowa wypowiedziane przez Jezusa. Powiedzaił on ,że co z ust wychodzi to pochodzi z serca i to czyni człowieka nie czystym. Niebawem spotkał kobietę a gdy przekonał się że wielka jest jej wiara uzdrowił jej córkę, później Jezus znów uzdrawiał nad jeziorem galilejskim. Tłum był wielki zato jedzenia mało. Wtedy Chrystus znów uczynił cud i rozmnożył żywność, którą mieli potem odprawił tłumy i popłyną łodzią w granice Magadw. Przyszli wtedy do niego faryzeusze proszący o znak jednak on nie dał im go, gdy wsiadł do łodzi przestrzegł apostołów przed nauką saduceuszów i faryzeuszów. Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei spytał swych uczniów za kogo go uważają ludzie i oni. Gdy odpowiedział Piotr on pochwalił go i nazwał Opoką. Odtąd Jezus zaczął mówić uczniom o tym że będzie ukrzyżowany i zmarwychstanie
Pewnego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem.Wkrótce koło niego zebrały się tak wielkie tłumy, że wsiadł do łodzi. Począł ich nauczać przypowieściami.Zaczął opowieść o siewcy: siewca wyszedł siać. Niektóre ziarna padły na drogę a ptaki wydziobały je,inne wpadły pomiędzy ciernie, które je zagłuszyły, wreszcie niektóre padły na żyzną glebę gdzie dały plon. Podeszli do niego uczniowie zdziwieni że mówi do nich przypowieściami. On wyjaśnił im że widzieli i poznali tajemnicę królestwa niebieskiego natomiast ludzie nie i że mówi do nich w przypowieściach bo patrząc nie widzą. Kto nie rozumie to zagłusza go diabeł takiego człowieka oznacza ziarno na drodze. Kto nie ma korzenia choć słucha i przyjmuje nauczanie to właśnie jest ziarnem na gruncie. Ziarna między cierniami to ci którzy słuchają słowa bożego ale to bezowocne. Posiane ziarna na ziemię żyzną oznacza tego kto słucha i przyjmuje. Powiedział im jeszcze przypowieści o chwaście, ziarnu gorczycy, skarbie ,perle i sieci. Gdy dokończył przywowieści oddalił się a gdy przyszedł do miasta rodzinnego nauczał o Synagodze zdumionych jego mądrością ludzi. Trochę później do cheroda pszyszła wieść o Jezusie, pomyślał wtedy że to powstały z martwych Jan Chrzciciel, którego przez daną przysięgę pięknej dziewczynie ściął. Uczniowie Jana przyszli po jego ciało i powiedzieli o wszystkim Jezusowi. Bardzo się on tym wszystkim zmartwił i chciał udać się na pustkowie lecz przeszkodził mu w tym lud chcący żeby jezus uzdrowił chorych. Uzdrawiał i nauczał długo i wtedy ludzie nie mieli już pozywienia jedynie jeden chłopak miał trochę ryb i kilka chlebów. Chrystus kazał przywołać go do sb., wziął jedzenie, odmówił modlitwę i rozmnożyły się tak że wszyscy byli najedzeni do syta. Później kazał uczniom odpłynąć na drugi brzeg jeziora. Sam zaś poszedł się modlić,dołączył do uczniów w niezwykły sposób: poszedł do nich po wodzie. Przerażeni byli, a Piotr poprosił żeby on kazał przyjść mu do sb.,gdy mu się udało to na chwile zwątpił i zaczął sie topić. Jezus uratował go a on mocniej uwierzył. Przeprawili się na ziemię Ganazaret i przyprowadzono do niego wszystkich chorych. Faryzeusze zgorszyli się na wszystkie słowa wypowiedziane przez Jezusa. Powiedzaił on ,że co z ust wychodzi to pochodzi z serca i to czyni człowieka nie czystym. Niebawem spotkał kobietę a gdy przekonał się że wielka jest jej wiara uzdrowił jej córkę, później Jezus znów uzdrawiał nad jeziorem galilejskim. Tłum był wielki zato jedzenia mało. Wtedy Chrystus znów uczynił cud i rozmnożył żywność, którą mieli potem odprawił tłumy i popłyną łodzią w granice Magadw. Przyszli wtedy do niego faryzeusze proszący o znak jednak on nie dał im go, gdy wsiadł do łodzi przestrzegł apostołów przed nauką saduceuszów i faryzeuszów. Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei spytał swych uczniów za kogo go uważają ludzie i oni. Gdy odpowiedział Piotr on pochwalił go i nazwał Opoką. Odtąd Jezus zaczął mówić uczniom o tym że będzie ukrzyżowany i zmarwychstanie
Liczę na naj:) (może być trochę błędów)