Napisz rozważanie do tajemnicy światła (ustanowienie poprawy) bardzo prosze nie z neta
iwona1640
Tajemnica Pierwsza Bolesna – Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu Jestem bardzo zabiegany, mam mnóstwo obowiązków, ciągle narzekam na brak czasu. Czy w tym pośpiechu nie zapominam o codziennej modlitwie? Maryjo, wstawiaj się za mną, abym pamiętał o wezwaniu Twojego Syna, jakie skierował do uczniów w Ogrodzie Oliwnym: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” i zawsze na pierwszym miejscu stawiał modlitwę, która jest rozmową z Bogiem, a także ochroną przed wszelkim złem. Tajemnica Druga Bolesna – Biczowanie Pana Jezusa W swoim życiu nieraz doświadczam bólu, np. zęba, czy stłuczonego kolana. Wtedy jestem niecierpliwy i zazwyczaj narzekam. Czy przypominam sobie w takich momentach Pana Jezusa, który z miłości do mnie pozwolił, żeby żołnierze zadawali mu okropne cierpienia? Maryjo, naucz mnie cierpliwości w znoszeniu różnych cierpień i chorób, bym tak jak Jezus przyjmował je w pokorze i z miłością ofiarował Bogu Ojcu. Tajemnica Trzecia Bolesna – Cierniem Ukoronowanie Pana Jezusa Codziennie spotykam się z rówieśnikami w szkole lub na podwórku. Wspólna zabawa i rozmowa z nimi sprawia mi radość. Są jednak wśród nich i tacy, którzy się ze mnie wyśmiewają. Wytykają, że nie mam modnego ubrania, czy najnowszej zabawki. Czy zamiast przebaczenia i modlitwy w ich intencji, nie odpłacam im złym słowem lub czynem? Maryjo, pomóż mi, abym na wzór Jezusa umiał przebaczać wszystkim, którzy wyrządzili mi krzywdę i zawsze zło zwyciężał dobrem. Tajemnica Czwarta Bolesna – Dźwiganie Krzyża przez Pana Jezusa Każdy człowiek ma swój krzyż. Jest to krzyż choroby, problemów, obowiązków trudnych do wykonania. Ja też mam swój krzyż. Czy czasem nie narzekam, że jest on zbyt ciężki? Maryjo, przypominaj mi, że na drodze krzyżowej mojego życia nie jestem sam, bo Ty wstawiasz się za mną i posyłasz wielu dobrych ludzi, niosących mi pomoc tak jak Szymon z Cyreny i Weronika, którzy pomogli Twojemu Synowi podczas drogi na Kalwarię. Tajemnica Piąta Bolesna – Śmierć Pana Jezusa na Krzyżu W moim pokoju na ścianie wisi krzyż. Tyle razy w ciągu dnia na niego spoglądam i codziennie czynię znak Krzyża Św. Czy czynię to tylko z przyzwyczajenia, czy też z miłości do Jezusa, ze świadomością za jaką cenę zostałem odkupiony? Maryjo, pragnę z Tobą trwać pod Krzyżem Chrystusa, by z Krzyża czerpać moc do wiernego służenia Jezusowi i odważnego wyznawania swojej wiary.