Nie musiała by sie zakończyć klęską mogliśmy mobilizację powszechną pospieszyć obasadzic wszystkie miejsca i przymusowy pobór do końca.To nieprawda ze Ułani żarżowali na koniach na niemcó (oczywiście szaleni dowodzcy, np. szarrża pod Krojantami).Schodzili oni zkoni o konniarzy pilnowali je.Przecię wygralismy kilka bitew,np.Bitwa po Mławą.
Nie wiem już więcej,ale na jutubie wpisz sobie jak polacy pokonali by hitlera i stal.Myślę,że pomogłam.. ;)
Moim zdaniem kampania wrześniowa nie była skazana na niepowodzenie. Gdyby nasi sojusznicy (Anglia i Francja) wywiązali się ze swoich zobowiązań to walki już od początku miałyby inny charakter. Zbyt późna mobilizacja sił wojskowych. Gdy do Polski wkroczyła Armia Czerwona na wschodzie kraju było wystarczająco dużo oddziałów polskich, aby powstrzymać radzieckie natarcie. Naczelny Wódz wojsk polskich wydał dyrektywę nakazującą powstrzymanie się od walk z Sowietami, chyba, że będą próbowali rozbrajać oddziały polskie. Decyzja ta i brak oficjalnego określenia ZSRR jako agresora okazała się dużym błędem politycznym. Polscy dowódcy poddawali się zwykle bez walki. Wszystko to doprowadziło do klęski.
Nie musiała by sie zakończyć klęską mogliśmy mobilizację powszechną pospieszyć obasadzic wszystkie miejsca i przymusowy pobór do końca.To nieprawda ze Ułani żarżowali na koniach na niemcó (oczywiście szaleni dowodzcy, np. szarrża pod Krojantami).Schodzili oni zkoni o konniarzy pilnowali je.Przecię wygralismy kilka bitew,np.Bitwa po Mławą.
Nie wiem już więcej,ale na jutubie wpisz sobie jak polacy pokonali by hitlera i stal.Myślę,że pomogłam.. ;)
Moim zdaniem kampania wrześniowa nie była skazana na niepowodzenie. Gdyby nasi sojusznicy (Anglia i Francja) wywiązali się ze swoich zobowiązań to walki już od początku miałyby inny charakter. Zbyt późna mobilizacja sił wojskowych. Gdy do Polski wkroczyła Armia Czerwona na wschodzie kraju było wystarczająco dużo oddziałów polskich, aby powstrzymać radzieckie natarcie. Naczelny Wódz wojsk polskich wydał dyrektywę nakazującą powstrzymanie się od walk z Sowietami, chyba, że będą próbowali rozbrajać oddziały polskie. Decyzja ta i brak oficjalnego określenia ZSRR jako agresora okazała się dużym błędem politycznym. Polscy dowódcy poddawali się zwykle bez walki. Wszystko to doprowadziło do klęski.