Cóż kapłan jest kimś w rodzaju pośrdnika między mną a Bogiem. Jego rola w moimżyciu jest ogromna , bo spotkanie go stało się dla mnie rozwinieciem nowgo etapu w życiu. Było to 5 lat temu, wtedy z hukiem na mojej ścieżce stanął ks. Dawid i kazał mi się zatrzymać. Jestem z nim w kontakcie cały czas, nadal jest w mojej parafii. jest osoba przyjazną, ale z domieszką wrednego charakteru. Jest to w miarę zdrowe połączenie. Więc kończąc dygresję, ksiądz ten stał się dla mnie kimś o wiele więcej niż przyjaciel, rozmawiam z nim na wiele tematów, które on stara mi się wytłumaczyć. Ksiądz w moim dawnym życiu był tylko takim "idiotą" od machania rękoma w kościele. Od czasu spotkania z księdzem Dawidem to się zmieniło nie do poznania.. kapłan nie jest "idiotą" tylko osobą odpowiedzialną za ludzi, za to by dążyli do Boga. Machanie rękoma przestało być machaniem , a stało się widzialnym znakiem działalności Boga. Ten ksiądz jest też moim stałym spowiednikiem, co oznacza, że spowiadam się tylko u niego i najczęściej poza zasięgiem wzroku "natrętnych moherowych babć", indywidualnie w kaplicy na plebanii. Jako moderator grupy do której przynależę jest też kimś w rodzaju przewodnika duchowego, to on kieruje nas na właściwą drogę, którą z jego pomocą staramy się całą grupą podążać. Jest też bratem, bo we własnym gronie czujemy się całkowicie swobodnie, ksiądz nie boi się, że źle obierzemy to, że przy nas leży na kanapie, a on nie reaguje jak bez żadnego pytania bierzemy sobie co nam eis podoba i na co mamy akurat ochotę. Ksiądz w moim życiu jest przyjacielem, posłannikiem Bożym i bratem. Jest też dla mnie świadectwem obecności Boga w życiu człowieka, bo jako jeden z niewielu pokazał mi co oznacza "Boża moc".
0 votes Thanks 0
Zgłoś nadużycie!
Kapłan w życiu ma duże znaczenie moim znadniem.Jego rola to wcielenie sie w postać która mówi nam co Bog chce nam przekazać,np przy konfesjonale daje nam rozgrzeszenie od samego pana Boga.Po za tym przekazuje nam wiedze na temat tego co się z Bogiem działo i pomaga nam dążyć do dobrych kontaktów z Nim.
Cóż kapłan jest kimś w rodzaju pośrdnika między mną a Bogiem. Jego rola w moimżyciu jest ogromna , bo spotkanie go stało się dla mnie rozwinieciem nowgo etapu w życiu. Było to 5 lat temu, wtedy z hukiem na mojej ścieżce stanął ks. Dawid i kazał mi się zatrzymać. Jestem z nim w kontakcie cały czas, nadal jest w mojej parafii. jest osoba przyjazną, ale z domieszką wrednego charakteru. Jest to w miarę zdrowe połączenie. Więc kończąc dygresję, ksiądz ten stał się dla mnie kimś o wiele więcej niż przyjaciel, rozmawiam z nim na wiele tematów, które on stara mi się wytłumaczyć. Ksiądz w moim dawnym życiu był tylko takim "idiotą" od machania rękoma w kościele. Od czasu spotkania z księdzem Dawidem to się zmieniło nie do poznania.. kapłan nie jest "idiotą" tylko osobą odpowiedzialną za ludzi, za to by dążyli do Boga. Machanie rękoma przestało być machaniem , a stało się widzialnym znakiem działalności Boga. Ten ksiądz jest też moim stałym spowiednikiem, co oznacza, że spowiadam się tylko u niego i najczęściej poza zasięgiem wzroku "natrętnych moherowych babć", indywidualnie w kaplicy na plebanii. Jako moderator grupy do której przynależę jest też kimś w rodzaju przewodnika duchowego, to on kieruje nas na właściwą drogę, którą z jego pomocą staramy się całą grupą podążać. Jest też bratem, bo we własnym gronie czujemy się całkowicie swobodnie, ksiądz nie boi się, że źle obierzemy to, że przy nas leży na kanapie, a on nie reaguje jak bez żadnego pytania bierzemy sobie co nam eis podoba i na co mamy akurat ochotę. Ksiądz w moim życiu jest przyjacielem, posłannikiem Bożym i bratem. Jest też dla mnie świadectwem obecności Boga w życiu człowieka, bo jako jeden z niewielu pokazał mi co oznacza "Boża moc".