Św. Agata, której imię znaczy "dobra", należy do czterech wielkich dziewic męczennic Kościoła rzymskiego, których wspomnienia wypadają w czterech zimowych miesiącach. Są to: Cecylia (22 XI), Łucja - "świetlana" - (13 XII) na powitanie Bożego Narodzenia, Agnieszka - "czysta" (21 I) i wspomniana Agata - "dobra" - (5 II).
Święta Agata (235-251) pochodziła ze znamienitego rodu, z Katanii na Sycylii. Jej imię z greckiego oznacza "dobra". Przekazy mówią, że była niezwykle piękna. Po przyjęciu chrztu postanowiła żyć w dziewictwie, jednak namiestnik rzymski Sycylii ubiegał się o jej rękę. Agata jednakże odrzuciła jego propozycję. Owładnięty żądzą zemsty, po rozpoczęciu prześladowań chrześcijan przez cesarza Decjusza jako jedną z pierwszych nakazał uwięzić Agatę. Gdy nie powiodła mu się próba odebrania jej dobrego imienia, skazał ją na ciężkie tortury. To wszystko jednakże nie odwiodło Agaty od wiary w Chrystusa, któremu poświęciła swoje życie. Męczennicę rzucono na rozpalone węgle i w ten sposób poniosła śmierć za wiarę w roku 251, za panowania rzymskiego cesarza Decjusza ( mając jedynie 16 lat). Od razu chrześcijanie otoczyli jej grób wielką czcią, modląc się o wstawiennictwo Świętej.
1 votes Thanks 0
rafik25
Biskup Stanisław urodził się około roku 1030 w Szczepanowie. Nauki pobierał w krajowych szkołach katedralnych, przebywał jednak przez jakiś czas również za granicą – we Francji. Otrzymał on dość w wcześnie godność kanonika krakowskiego, prawdopodobnie dzięki wykształceniu, jak również dzięki pochodzeniu i wynikającym stąd przywilejom. W roku 1072 wyniesiony został na stolicę biskupią krakowską. Jako pasterz był bardzo gorliwy - niezwykle dbało o stan powierzonej sobie diecezji. Jako biskup w pełni wykorzystywał swoje przywileje i prawa do opieki nad ludźmi nazbyt dręczonych i karanymi przez króla. W tym właśnie czasie wdał się w konflikt z Bolesławem Szczodrym zwracając mu uwagę co do jego postępowania i niemoralnego życia. Opinia, którą wydał Stanisław musiała być wówczas w ocenie wydarzeń podzielona nie wydano więc jednolitego sądu. Jakkolwiek by miało być z tymi zawikłanymi i dotąd nie wyjaśnionymi sprawami, konflikt doprowadził do potwornego zaognienia, a w późniejszych skutkach do krwawej tragedii. Nastąpiła ona 11 kwietnia lub 8 maja 1079 roku. Wahania tejże daty pochodzą od sprzecznych, a jednak obu wiarygodnych podań. Biskup Stanisław który wówczas celebrował u św. Michała na Skałce, padł u ołtarza zabity przez siepaczy królewskich albo też – jak podaje późniejszy przekaz – przez samego Bolesława Szczodrego. Wiadomo jakie wyniknęły z tego konsekwencje - król musiał uchodzić z kraju natomiast pamięć biskupa przemieniła się w cześć, która bardzo szybko wzrastała. W roku 1088 dokonano translacji ciała biskupa Stanisława - męczennika do katedry na Wawelu. Były to może już zaczątki wczesnego kultu, którego największy wzrost przypadł na drugą połowę XII wieku. W wieku następnym rozpoczęły się intensywne starania o kanonizację Stanisława. Starania te jednak zbyt łatwo nie postępowały. Ponieważ w tych czasach Rzym był już bardzo wymagający, toteż zażądał dodatkowych badań, które przedłużyły całą procedurę o długie lata. Wreszcie 17 września 1253 roku Innocenty IV kanonizował Stanisława w bazylice św. Franciszka w Asyżu`. Cześć Stanisława odtąd bez przeszkód szerzyła się i odgrywała nie małą rolę w kształceniu polskiej świadomości narodowej. Podtrzymują ją przez cały czas liczne żywoty świętego. Wśród nich osobne i szczególne miejsce zajął utwór literacki Jana Długosza, który przez wiele lat był podstawowym źródłem do biografii Stanisława /sekwencje, hymny i epigramy/. W niedługim czasie po kanonizacji zaczęto budować wiele kościołów pod jego wezwaniem. Kościoły te ozdabiano obrazami, freskami i witrażami przedstawiającymi sceny z życia Stanisława męczennika. Pewnemu zmąceniu kult ten uległ na przełomie XIX i XX wieku, gdy Tadeusz Wojciechowski wystąpił ze śmiałą i sugestywną hipotezą o biskupie – zdrajcy, opartą na prawdopodobnie własnej interpretacji bardzo skąpych tekstów źródłowych. Rozpoczęte tym wystąpieniem gwałtowne dyskusje trwają do dziś, choć w o wiele spokojniejszym tonie. Troskliwe badanie przeprowadzone przez Kurię Rzymską przed kanonizacją świętego znalazły w ostatnich czasach swe wzmocnienie w badaniach relikwii Stanisława zawierają one: czaszkę mężczyzny , naznaczoną uderzeniem od tępego narzędzia co było przypuszczalną przyczyna zgonu świętego. Od czasów bulli kanonizacyjnej pamiątkę Stanisława - męczennika obchodzono w dniu 8 maja. Od roku 1594 kalendarz rzymski wspominał Stanisława w przededniu, ale diecezje polski pozostały przy terminie pierwotnym . Najnowszy kalendarz rzymski oraz schemat martyrologium opowiedział się wbrew siedmiowiekowej tradycji ustanawiając w ten sposób za dzień pamiątki Stanisława 11 kwietnia
Św. Agata, której imię znaczy "dobra", należy do czterech wielkich dziewic męczennic Kościoła rzymskiego, których wspomnienia wypadają w czterech zimowych miesiącach. Są to: Cecylia (22 XI), Łucja - "świetlana" - (13 XII) na powitanie Bożego Narodzenia, Agnieszka - "czysta" (21 I) i wspomniana Agata - "dobra" - (5 II).
Święta Agata (235-251) pochodziła ze znamienitego rodu, z Katanii na Sycylii. Jej imię z greckiego oznacza "dobra". Przekazy mówią, że była niezwykle piękna. Po przyjęciu chrztu postanowiła żyć w dziewictwie, jednak namiestnik rzymski Sycylii ubiegał się o jej rękę. Agata jednakże odrzuciła jego propozycję. Owładnięty żądzą zemsty, po rozpoczęciu prześladowań chrześcijan przez cesarza Decjusza jako jedną z pierwszych nakazał uwięzić Agatę. Gdy nie powiodła mu się próba odebrania jej dobrego imienia, skazał ją na ciężkie tortury. To wszystko jednakże nie odwiodło Agaty od wiary w Chrystusa, któremu poświęciła swoje życie. Męczennicę rzucono na rozpalone węgle i w ten sposób poniosła śmierć za wiarę w roku 251, za panowania rzymskiego cesarza Decjusza ( mając jedynie 16 lat). Od razu chrześcijanie otoczyli jej grób wielką czcią, modląc się o wstawiennictwo Świętej.
W roku 1072 wyniesiony został na stolicę biskupią krakowską. Jako pasterz był bardzo gorliwy - niezwykle dbało o stan powierzonej sobie diecezji. Jako biskup w pełni wykorzystywał swoje przywileje i prawa do opieki nad ludźmi nazbyt dręczonych i karanymi przez króla. W tym właśnie czasie wdał się w konflikt z Bolesławem Szczodrym zwracając mu uwagę co do jego postępowania i niemoralnego życia. Opinia, którą wydał Stanisław musiała być wówczas w ocenie wydarzeń podzielona nie wydano więc jednolitego sądu. Jakkolwiek by miało być z tymi zawikłanymi i dotąd nie wyjaśnionymi sprawami, konflikt doprowadził do potwornego zaognienia, a w późniejszych skutkach do krwawej tragedii. Nastąpiła ona 11 kwietnia lub 8 maja 1079 roku. Wahania tejże daty pochodzą od sprzecznych, a jednak obu wiarygodnych podań.
Biskup Stanisław który wówczas celebrował u św. Michała na Skałce, padł u ołtarza zabity przez siepaczy królewskich albo też – jak podaje późniejszy przekaz – przez samego Bolesława Szczodrego. Wiadomo jakie wyniknęły z tego konsekwencje - król musiał uchodzić z kraju natomiast pamięć biskupa przemieniła się w cześć, która bardzo szybko wzrastała.
W roku 1088 dokonano translacji ciała biskupa Stanisława - męczennika do katedry na Wawelu. Były to może już zaczątki wczesnego kultu, którego największy wzrost przypadł na drugą połowę XII wieku.
W wieku następnym rozpoczęły się intensywne starania o kanonizację Stanisława. Starania te jednak zbyt łatwo nie postępowały. Ponieważ w tych czasach Rzym był już bardzo wymagający, toteż zażądał dodatkowych badań, które przedłużyły całą procedurę o długie lata. Wreszcie 17 września 1253 roku Innocenty IV kanonizował Stanisława w bazylice św. Franciszka w Asyżu`. Cześć Stanisława odtąd bez przeszkód szerzyła się i odgrywała nie małą rolę w kształceniu polskiej świadomości narodowej. Podtrzymują ją przez cały czas liczne żywoty świętego. Wśród nich osobne i szczególne miejsce zajął utwór literacki Jana Długosza, który przez wiele lat był podstawowym źródłem do biografii Stanisława /sekwencje, hymny i epigramy/. W niedługim czasie po kanonizacji zaczęto budować wiele kościołów pod jego wezwaniem. Kościoły te ozdabiano obrazami, freskami i witrażami przedstawiającymi sceny z życia Stanisława męczennika.
Pewnemu zmąceniu kult ten uległ na przełomie XIX i XX wieku, gdy Tadeusz Wojciechowski wystąpił ze śmiałą i sugestywną hipotezą o biskupie – zdrajcy, opartą na prawdopodobnie własnej interpretacji bardzo skąpych tekstów źródłowych. Rozpoczęte tym wystąpieniem gwałtowne dyskusje trwają do dziś, choć w o wiele spokojniejszym tonie. Troskliwe badanie przeprowadzone przez Kurię Rzymską przed kanonizacją świętego znalazły w ostatnich czasach swe wzmocnienie w badaniach relikwii Stanisława zawierają one: czaszkę mężczyzny , naznaczoną uderzeniem od tępego narzędzia co było przypuszczalną przyczyna zgonu świętego. Od czasów bulli kanonizacyjnej pamiątkę Stanisława - męczennika obchodzono w dniu 8 maja. Od roku 1594 kalendarz rzymski wspominał Stanisława w przededniu, ale diecezje polski pozostały przy terminie pierwotnym . Najnowszy kalendarz rzymski oraz schemat martyrologium opowiedział się wbrew siedmiowiekowej tradycji ustanawiając w ten sposób za dzień pamiątki Stanisława 11 kwietnia
jak myślisz że pomogłem to daj naj naj