paczkulinka2135
Jakby wszyscy piekarze podchodzili tak emocjonalnie do tego, co mówią o nich cukiernicy, to niedługo została by nam do żarcia tylko wędlina i nabiał. Prawda jest taka, że bez odpowiedniej szkoły i zaangażowania nie będzie ani dobrego piekarza z cukiernika, ani vice versa, więc nie ma się o co kłócić.
Yasmine słusznie zauważyła, że są pewne różnice między wykształceniem odbieranym przez techników i przez magistrów. Bierze się to zarówno z przeznaczenia zawodowego jak i czasu nauki, a więc i różnic programowych. Jest tak zresztą nie tylko w naszej branży, co mogę potwierdzić mając za sobą studia licencjackie z analityki medycznej i uzupełniając je obecnie o studia drugiego stopnia, jak również porównując rys programowy w technikum mechanicznym i na studiach inżynierskich na politechnice. Nie mówię, że to źle, bo dobry pracodawca wie jak wykorzystać tak umiejętności techników, jak i magistrów w taki sposób, żeby mu się to najbardziej opłacało. Dzięki temu więcej ludzi ma szansę znaleźć zatrudnienie i jedni drugim wcale nie muszą wchodzić w paradę, bo każdy ma określony zakres obowiązków wynikających z predyspozycji zawodowych. Nie można też zakładać, że tytuł decyduje o tym, czy ktoś jest w czymś lepszy albo gorszy, bo tak wśród techników jak i magistrów, doktorów czy profesorów są ludzie mniej lub bardziej kompetentni, lepiej lub gorzej spełniający swoje zadania na określonym stanowisku, ale zależy to od wielu czynników, z czego wykształcenie jest jednym z najważniejszych. Ciapy zdarzają się wszędzie.
Ważne jest, żeby dobrze wykonywać swoją pracę, a żeby tak było warto się kształcić. Słusznie stwierdziłeś, że mając za sobą technikum chemiczne PK niewiele nauczy Cię o praktycznym wykorzystywaniu oznaczeń analitycznych, ale możesz skorzystać ucząc się tam na przykład sposobów poszukiwania nowych metod analizy, bo słuchając Ciebie mam wrażenie, że na podstawie Twojego pół rocznego doświadczenia zawodowego wyciągnąłeś wniosek, że opanowałeś sztukę analityki perfekcyjnie. Z tego co widziałem na własne oczy to jest właśnie problem wielu techników analityki medycznej, którzy po dwudziestu latach klasycznej praktyki mają problem z przestawieniem się na nowocześniejsze metody wykonywania oznaczeń i to nawet niekoniecznie ze względu na trudności w opanowaniu techniki, ale przede wszystkim przez swoją mentalność. Narzekają na nowe, bo wydaje im się, że stare wystarczyło. Wynika to właśnie z tego, że dawniej uczono ich, że jakość oznaczeń zależy od ich doświadczenia i solidnego podejścia do sprawy, ciężko jest to podejście pogodzić z faktem, że teraz najwięcej zależy od możliwości i parametrów sprzętu disgnostycznego, a on obecnie bardzo szybko jest udoskonalany przez wykorzystywanie coraz bardziej wysublimowanych technik. Warto iść na studia choćby po to, żeby nauczyć się to doceniać i wykorzystywać wraz ze zdobytym doświadczeniem.
Pamiętaj, że nie bez sensu jest powiedzenie, że im więcej wiesz, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, jak wiele jeszcze zostało do odkrycia.
Grzyby wystepuja bardzo powrzechnie na kuli ziemskiej.Żyją na lądzie,ale mogą tez występować w wodach śródlądowych.Rozwijaja sie w środowisku wilgotnym,wszędzie tak gdzie rozwija sie materia organiczna.Najwiecej gatunków grzybów znajduje sie w lasach.Są składnikiem ściółki leśnej,rosną na drzewach i drewnie.Mągą porastać takrze zawilgocone pomieszczenia i ściany budynków.
Grzyby są ważnymi organizmami odgrywającymi ważną rolę w zyciu człowieka jak i w przyrodzie.Rozkładaja one szczątki roślin,takie jak opadłe liście,martwe rośliny i zwierzęta.Grzyby są saprobiontami czyli przewtarzają związki złożone na substancje proste.Użyźniają glebę,są pokarmem dla ludzi i zwierząt.Używane są w piekarnictwie-drożdże.Grzyby pleśniowe sa odpowiedzialne za dojrzewanie serów pleśniowych.Niektóre gatunki grzybów znajdują zastosowanie w medycynie-wytwarza sie z nich antybiotyki-penicylinę.Przez grzyby pleśnieją owoce,ważywa i produkty spożywcze.
Yasmine słusznie zauważyła, że są pewne różnice między wykształceniem odbieranym przez techników i przez magistrów. Bierze się to zarówno z przeznaczenia zawodowego jak i czasu nauki, a więc i różnic programowych. Jest tak zresztą nie tylko w naszej branży, co mogę potwierdzić mając za sobą studia licencjackie z analityki medycznej i uzupełniając je obecnie o studia drugiego stopnia, jak również porównując rys programowy w technikum mechanicznym i na studiach inżynierskich na politechnice. Nie mówię, że to źle, bo dobry pracodawca wie jak wykorzystać tak umiejętności techników, jak i magistrów w taki sposób, żeby mu się to najbardziej opłacało. Dzięki temu więcej ludzi ma szansę znaleźć zatrudnienie i jedni drugim wcale nie muszą wchodzić w paradę, bo każdy ma określony zakres obowiązków wynikających z predyspozycji zawodowych. Nie można też zakładać, że tytuł decyduje o tym, czy ktoś jest w czymś lepszy albo gorszy, bo tak wśród techników jak i magistrów, doktorów czy profesorów są ludzie mniej lub bardziej kompetentni, lepiej lub gorzej spełniający swoje zadania na określonym stanowisku, ale zależy to od wielu czynników, z czego wykształcenie jest jednym z najważniejszych. Ciapy zdarzają się wszędzie.
Ważne jest, żeby dobrze wykonywać swoją pracę, a żeby tak było warto się kształcić. Słusznie stwierdziłeś, że mając za sobą technikum chemiczne PK niewiele nauczy Cię o praktycznym wykorzystywaniu oznaczeń analitycznych, ale możesz skorzystać ucząc się tam na przykład sposobów poszukiwania nowych metod analizy, bo słuchając Ciebie mam wrażenie, że na podstawie Twojego pół rocznego doświadczenia zawodowego wyciągnąłeś wniosek, że opanowałeś sztukę analityki perfekcyjnie. Z tego co widziałem na własne oczy to jest właśnie problem wielu techników analityki medycznej, którzy po dwudziestu latach klasycznej praktyki mają problem z przestawieniem się na nowocześniejsze metody wykonywania oznaczeń i to nawet niekoniecznie ze względu na trudności w opanowaniu techniki, ale przede wszystkim przez swoją mentalność. Narzekają na nowe, bo wydaje im się, że stare wystarczyło. Wynika to właśnie z tego, że dawniej uczono ich, że jakość oznaczeń zależy od ich doświadczenia i solidnego podejścia do sprawy, ciężko jest to podejście pogodzić z faktem, że teraz najwięcej zależy od możliwości i parametrów sprzętu disgnostycznego, a on obecnie bardzo szybko jest udoskonalany przez wykorzystywanie coraz bardziej wysublimowanych technik. Warto iść na studia choćby po to, żeby nauczyć się to doceniać i wykorzystywać wraz ze zdobytym doświadczeniem.
Pamiętaj, że nie bez sensu jest powiedzenie, że im więcej wiesz, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, jak wiele jeszcze zostało do odkrycia.
Grzyby wystepuja bardzo powrzechnie na kuli ziemskiej.Żyją na lądzie,ale mogą tez występować w wodach śródlądowych.Rozwijaja sie w środowisku wilgotnym,wszędzie tak gdzie rozwija sie materia organiczna.Najwiecej gatunków grzybów znajduje sie w lasach.Są składnikiem ściółki leśnej,rosną na drzewach i drewnie.Mągą porastać takrze zawilgocone pomieszczenia i ściany budynków.
Grzyby są ważnymi organizmami odgrywającymi ważną rolę w zyciu człowieka jak i w przyrodzie.Rozkładaja one szczątki roślin,takie jak opadłe liście,martwe rośliny i zwierzęta.Grzyby są saprobiontami czyli przewtarzają związki złożone na substancje proste.Użyźniają glebę,są pokarmem dla ludzi i zwierząt.Używane są w piekarnictwie-drożdże.Grzyby pleśniowe sa odpowiedzialne za dojrzewanie serów pleśniowych.Niektóre gatunki grzybów znajdują zastosowanie w medycynie-wytwarza sie z nich antybiotyki-penicylinę.Przez grzyby pleśnieją owoce,ważywa i produkty spożywcze.