Napisz recenzję najlepszej twoim zdaniem produkcji telewizyjnej emitowanej w ostatnim czasie.
Z góry dziękuję ;D ;*
magdaxdx
Brzydula Bardzo pozytywne zaskoczenie Zupełnie nie było wiadomo czego się spodziewać po pierwszym odcinku. Fakt, że serial wyprodukował TVN był z jednej strony pocieszający (ich produkty są zazwyczaj dobrej jakości), jak i z lekka dołujący (ich produkty są zazwyczaj przesłodzone i infantylne). Dlatego na myśl o TVN-owskiej wersji "Brzyduli" przechodziły mnie ciarki. Tymczasem spotkało mnie bardzo miłe rozczarowanie. Po pierwsze Ula Cieplak (Julia Kamińska), która jest naprawdę sympatyczna, a jednocześnie do bólu zwyczajna (i miejscami prostacka). Pamiętam brzydule z innych wersji i przyznam, że polska wcale nie odbiega od standardu. Również pozostali bohaterowie budzą sympatię (albo chociaż zainteresowanie). Filip Bobek jako Marek jest taki jak powinien: pewny siebie, , wyrachowany, ale jednocześnie ma w sobie coś, co można w nim polubić. Pozytywnie zaskoczyły mnie też dialogi - miejscami były naprawdę zabawne! Akcja poprowadzona jest płynnie i dynamicznie. Serial jest też dopracowany od strony estetycznej. Scenografom i stylistom pracującym na planie udało się stworzyć coś w rodzaju dwóch światów: zwyczajny, do którego należy Ula oraz wystylizowany świat agencji Febo&Dobrzański. Nie obyło się co prawda bez lekkiego przesłodzenia całości, serialowi brak polotu pierwowzoru, ale jest naprawdę poprawnym produktem, który z pewnością przypadnie do gustu wielu osobom. Dlatego - po pierwszym odcinku jestem na tak. Mogło być znacznie gorzej.
Bardzo pozytywne zaskoczenie
Zupełnie nie było wiadomo czego się spodziewać po pierwszym odcinku. Fakt, że serial wyprodukował TVN był z jednej strony pocieszający (ich produkty są zazwyczaj dobrej jakości), jak i z lekka dołujący (ich produkty są zazwyczaj przesłodzone i infantylne). Dlatego na myśl o TVN-owskiej wersji "Brzyduli" przechodziły mnie ciarki.
Tymczasem spotkało mnie bardzo miłe rozczarowanie. Po pierwsze Ula Cieplak (Julia Kamińska), która jest naprawdę sympatyczna, a jednocześnie do bólu zwyczajna (i miejscami prostacka). Pamiętam brzydule z innych wersji i przyznam, że polska wcale nie odbiega od standardu. Również pozostali bohaterowie budzą sympatię (albo chociaż zainteresowanie). Filip Bobek jako Marek jest taki jak powinien: pewny siebie, , wyrachowany, ale jednocześnie ma w sobie coś, co można w nim polubić.
Pozytywnie zaskoczyły mnie też dialogi - miejscami były naprawdę zabawne! Akcja poprowadzona jest płynnie i dynamicznie. Serial jest też dopracowany od strony estetycznej. Scenografom i stylistom pracującym na planie udało się stworzyć coś w rodzaju dwóch światów: zwyczajny, do którego należy Ula oraz wystylizowany świat agencji Febo&Dobrzański. Nie obyło się co prawda bez lekkiego przesłodzenia całości, serialowi brak polotu pierwowzoru, ale jest naprawdę poprawnym produktem, który z pewnością przypadnie do gustu wielu osobom. Dlatego - po pierwszym odcinku jestem na tak. Mogło być znacznie gorzej.