Szanowni Państwo W Pieśni V księgi II (Pieśń o spustoszeniu Podola) poeta, nawiązując do historycznego wydarzenia - napadu Tatarów na Podole w 1575 r., dokonał charakterystyki wzorowego obywatela Rzeczypospolitej. Jego zdaniem winien on mieć przede wszystkim na uwadze dobro swego kraju. Prywatne interesy i życie powinny pozostać na dalszym planie, zwłaszcza, kiedy ojczyzna jest w niebezpieczeństwie. W takiej sytuacji należy zjednoczyć siły, a nawet poświęcić dobra osobiste, aby dopomóc słusznej sprawie. \\\"Skujmy talerze na talery, skujmy, A żołnierzowi pieniądze gotujmy!\\\" Kochanowski ma w tym momencie na uwadze głównie to, iż szlachta jada z drogocennych zastaw oraz posiada wiele innych udogodnień, które nie są niezbędne do życia, są natomiast wyrazem prestiżu i bogactwa, podczas gdy polskiemu wojsku brakuje wyposażenia i środków do walki z wrogiem. Renesansowy poeta potępia tchórzostwo, uważa, że idealny obywatel jest gotów walczyć i poświęcić swoje życie w razie potrzeby, kiedy siła wojska nie wystarczy, broniąc rodzinnego kraju; wynosi, więc na piedestał męstwo, rycerskość i najwiarygodniejszy rodzaj patriotyzmu, który objawia się ryzykowaniem życia w imię dobra ojczyzny. \\\"Dajmy; a naprzód dajmy! Sami siebie Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie.\\\" Dodatkowym argumentem mobilizującym Polaków jest powołanie się na ich wyjątkowe cechy osobiste – szlachetność i cnoty rycerskie. Do gamy pochlebstw, Kochanowski dołącza jeszcze i przewrotną drwinę, mającą pobudzić ambicje adresata: „Wsiadamy? Czy nas półmiski trzymają?” Szanowni państwo zastanówmy się czy nie możemy wykorzystać rad, które Kochanowski dał ponad 420 lat temu Polskiemu władcy i obywatelom. Moim zdaniem mogłyby być one bardzo przydatne dla ulepszenia i wzmocnienia naszego państwa zarówno gospodarczo, jaki i kulturowo. Problemy, które dręczyły ówczesne władze spędzają sen z oczu współczesnym Polakom i ich władcy. Jedynym sposobem na spokój narodu i obywateli jest zastosowanie się do rad Kochanowskiego, które powinny być dekalogiem państwa.
Szanowni Państwo
W Pieśni V księgi II (Pieśń o spustoszeniu Podola) poeta, nawiązując do historycznego wydarzenia - napadu Tatarów na Podole w 1575 r., dokonał charakterystyki wzorowego obywatela Rzeczypospolitej. Jego zdaniem winien on mieć przede wszystkim na uwadze dobro swego kraju. Prywatne interesy i życie powinny pozostać na dalszym planie, zwłaszcza, kiedy ojczyzna jest w niebezpieczeństwie. W takiej sytuacji należy zjednoczyć siły, a nawet poświęcić dobra osobiste, aby dopomóc słusznej sprawie.
\\\"Skujmy talerze na talery, skujmy,
A żołnierzowi pieniądze gotujmy!\\\"
Kochanowski ma w tym momencie na uwadze głównie to, iż szlachta jada z drogocennych zastaw oraz posiada wiele innych udogodnień, które nie są niezbędne do życia, są natomiast wyrazem prestiżu i bogactwa, podczas gdy polskiemu wojsku brakuje wyposażenia i środków do walki z wrogiem. Renesansowy poeta potępia tchórzostwo, uważa, że idealny obywatel jest gotów walczyć i poświęcić swoje życie w razie potrzeby, kiedy siła wojska nie wystarczy, broniąc rodzinnego kraju; wynosi, więc na piedestał męstwo, rycerskość i najwiarygodniejszy rodzaj patriotyzmu, który objawia się ryzykowaniem życia w imię dobra ojczyzny.
\\\"Dajmy; a naprzód dajmy! Sami siebie
Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie.\\\"
Dodatkowym argumentem mobilizującym Polaków jest powołanie się na ich wyjątkowe cechy osobiste – szlachetność i cnoty rycerskie. Do gamy pochlebstw, Kochanowski dołącza jeszcze i przewrotną drwinę, mającą pobudzić ambicje adresata:
„Wsiadamy? Czy nas półmiski trzymają?”
Szanowni państwo zastanówmy się czy nie możemy wykorzystać rad, które Kochanowski dał ponad 420 lat temu Polskiemu władcy i obywatelom. Moim zdaniem mogłyby być one bardzo przydatne dla ulepszenia i wzmocnienia naszego państwa zarówno gospodarczo, jaki i kulturowo. Problemy, które dręczyły ówczesne władze spędzają sen z oczu współczesnym Polakom i ich władcy. Jedynym sposobem na spokój narodu i obywateli jest zastosowanie się do rad Kochanowskiego, które powinny być dekalogiem państwa.