Napisz opowiadanie o współczesnym synu marnotrwanym (coś na podst. przypowieści).Mam to na jutro.
darrus107
Był sobie pan Kowalski. Miał on mały biznes na przedmieściach oraz dwóch synów Michała i Artura. Obaj mieli po 18 lat i ojciec postanowił im przekazać trochę swych oszczędności za które mieli się kształcić. Pojechali do Poznania i zapisali się na studia jeden na marketing i zarządzanie a drugi na turystyke. Obaj chcieli spełnić swe marzenia za pieniądze dostane od ojca nie byłó i za wiele ale starczyło. Minął 1 rok chłopcy radzili sobie wspaniale. Lecz Michał poznał grupę dzieci zamożnych przedsiębiorców. Przerwał szkołę i rozpoczął hulaszcze życie z nowo poznanymi ludźmi. Nie minął rok oszczędności ojca się skończyły. Tymczasem Artur wadł z wizytą i ujżał drogi sprzęt, bałagan i używki w kącie pokoju. Rozpoczęli rozmowe w, której z powodu emocji Michał zatakował Artura a on mu powiedział znikając wdzwiach aby porozmawiał z ojcem on mu wybaczy. Michał siedział długi czas i myślał wreszcie zebrał siły przeprosił brata i ruszył do ojca oddallonego o jakieś 200km. Był już na miejscu i zaczą rozmmowe od swych szczerych przeprosin i wyznania prawdy. Ojciec przebaczył mu i dał drugą szansę. Wyciągną pieniądze za które miał wybrać się na wymazoną podróż i dał synowi. Ten podziękował i ruszył dokończyć to co zaczął. Udało mu się zakończyć studia i szczęśliwie żył gdyż to ojciec mu pomógł bo był jego ostatnią deską ratunku. I tak z syna marnotrawnego stworzono człowieka dobrego.