Opowiem dziś moją przygodę w Zakopanem. . Pewnego dnia razem z koleżanką _____(np.Oliwią) poznaną w górach chciałyśmy się wybrać na sanki. Nie wiedziałyśmy jednak jaką trasę wybrać. Mimo, że na Nosalu jest zabronione zjeżdżanie na sankach postanowiłyśmy zaryzykować. Podczas pierwszego zjazdu zgubiłam gdzieś rękawiczki a Oliwia czapkę. Wywróciłyśmy się porządnie i mimo że bardzo nas bolała kość ogonowa,to i tak śmiałyśmy się na całe gardło. Nie chciało nam się wychodzić pieszo do góry, ale nie miałyśmy wyjścia. Już miałyśmy iść, gdy nagle jakiś pan trzymając w ręku moje rękawiczki zapytał czy są moje. Powiedziałam, że tak i dziękuję.Okazało się, że ten pan pracuje na wyciągu Następnie śmiał się z nas i powiedział że możemy wjechać koleją krzesełkową za darmo. Bardzo się ucieszyłyśmy. Po wwjechaniu na górę postanowiłyśmy więcej już takich wycieczek na sanki nie robić. W domu napiłyśmy się ciepłej herbaty i poszłyśmy leżeć pod ciepłe kocyki. :)
Opowiem dziś moją przygodę w Zakopanem. . Pewnego dnia razem z koleżanką _____(np.Oliwią) poznaną w górach chciałyśmy się wybrać na sanki. Nie wiedziałyśmy jednak jaką trasę wybrać. Mimo, że na Nosalu jest zabronione zjeżdżanie na sankach postanowiłyśmy zaryzykować. Podczas pierwszego zjazdu zgubiłam gdzieś rękawiczki a Oliwia czapkę. Wywróciłyśmy się porządnie i mimo że bardzo nas bolała kość ogonowa,to i tak śmiałyśmy się na całe gardło. Nie chciało nam się wychodzić pieszo do góry, ale nie miałyśmy wyjścia. Już miałyśmy iść, gdy nagle jakiś pan trzymając w ręku moje rękawiczki zapytał czy są moje. Powiedziałam, że tak i dziękuję.Okazało się, że ten pan pracuje na wyciągu Następnie śmiał się z nas i powiedział że możemy wjechać koleją krzesełkową za darmo. Bardzo się ucieszyłyśmy. Po wwjechaniu na górę postanowiłyśmy więcej już takich wycieczek na sanki nie robić. W domu napiłyśmy się ciepłej herbaty i poszłyśmy leżeć pod ciepłe kocyki. :)