Jestem marynarzem. To jest zawód, który wykonuję jest on bardzo interesujący. Pewnego razu postanowiłem wyruszyć na przygodę mojego życia. Popływać po oceanach. Chciałem być odkrywcą. Marzyłem o tym aby coś odkryć. To był główny cel mojej wyprawy. Mieszkałem w Europie, a dokładnie we Francji w znanym mieście Paryżu. Wyruszyłem w niedzielę z samego ranna. Moja załoga wiosłowała i wiosłowała. Przez 34 noce płyneliśmy przez ocean Atlantycki. Przez 5 nocy Ocean południowy. Przez 3 dni przez morze weddella i w końcu zobaczyłem coś daleko. Coś białego. Zanim tam dopłyneliśmy zdążyło się ściemnić. Musieliśmy czekać do rana aby cokolwiek zobaczyć. Gdy rano się obudziłem wyszłem ze statku i stanełem na nieznanym jak dla mnie dotąd lądzie. Był on opkryty śniegiem. Było bardzo, ale to bardzo zimno więc wróciłem szybko na statek. Obudziłem załogę i kazałem wracać do Francji. Po 40 nocach dotarliśmy na miejsce. Opowiedziałem o tym co zauważyłem. Okazało się, że był to nieznany dotąd ląd, który nazwałem Atlantydą.
Jestem marynarzem. To jest zawód, który wykonuję jest on bardzo interesujący. Pewnego razu postanowiłem wyruszyć na przygodę mojego życia. Popływać po oceanach. Chciałem być odkrywcą. Marzyłem o tym aby coś odkryć. To był główny cel mojej wyprawy. Mieszkałem w Europie, a dokładnie we Francji w znanym mieście Paryżu. Wyruszyłem w niedzielę z samego ranna. Moja załoga wiosłowała i wiosłowała. Przez 34 noce płyneliśmy przez ocean Atlantycki. Przez 5 nocy Ocean południowy. Przez 3 dni przez morze weddella i w końcu zobaczyłem coś daleko. Coś białego. Zanim tam dopłyneliśmy zdążyło się ściemnić. Musieliśmy czekać do rana aby cokolwiek zobaczyć. Gdy rano się obudziłem wyszłem ze statku i stanełem na nieznanym jak dla mnie dotąd lądzie. Był on opkryty śniegiem. Było bardzo, ale to bardzo zimno więc wróciłem szybko na statek. Obudziłem załogę i kazałem wracać do Francji. Po 40 nocach dotarliśmy na miejsce. Opowiedziałem o tym co zauważyłem. Okazało się, że był to nieznany dotąd ląd, który nazwałem Atlantydą.