Napisz nową wersję przypowieści o miłosiernym samarytaninie.
Kompletnie nie mam pomysłu i weny jak to zrobić.
Dla ułatwienia treść przypowieści:
Pewien człowiek szedł z Jeruzalem do Jerycha i został napadnięty przez zbójców, którzy nie tylko go okradli, ale też zadali rany i prawie umierającego zostawili na drodze. Przechodził tamtędy kapłan, zobaczył leżącego i poszedł dalej. Tak samo postąpił lewita (niższy kapłan żydowski). Trzeci był Samarytanin. Dodać należy, iż Samarytanie byli mieszkańcami Samarii, krainy leżącej na południe od Galilei i uważani byli przez Żydów za zdrajców i odstępców. Samarytanin wzruszył się losem nieszczęśnika, opatrzył jego rany, wsadził na bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował aż do następnego dnia. Później dał gospodarzowi dwa denary, by ten zajął się cierpiącym. Na końcu przypowieści Jezus rzekł:
Idź, i ty czyń podobnie.
Napiszecie mi to?
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewien szkolny kujon został okradziony ze wszystkiego co miał przy sobie.Zdołowany czekał na kogoś aż ktoś mu pomoże. Przechodził tamtędy mąż i ojciec dwojga dzieci w tym samym wieku co nieszczęśnik.Pomimo,iż mijał go to nie przejmował się nim i mu nie pomógł.Kolejnym był jego kolega z klasy,wierny przyjaciel do czasu kiedy nic nie pomógł mu w tak trudnej sytuacji.Ostatnią osobą byłą najbardziej nie lubiana dziewczyna w szkole chociażby z tego powodu, iż była okropna wobec wszystkich uczniów i nauczycieli i uważała że nie potrzebuje przyjaciół,że narkotyki to jej rówieśnicy.Pomimo,że nigdy nie zmieniała swojego zdania to w tym momencie postanowiła,że zrobi wyjątek.Chłopiec okropnie jej nie znosił, ale przyjął jej pomoc. Mam nadzieje ze pomoglem :)