Ojciec Pio pochodził z Pietrelciny. Już jako dziecko miał przeżycia mistyczne; widywał Matkę Bożą, Chrystusa, aniołów (również aniołów stróżów innych osób). Te przeżycia oczywiscie nie pomijały demonów, które również realnie dostrzegał. Jako dziecko ogłosiłrodzinie że zostanie zakonnikiem zakonu św. Franciszka. Ojciec musiał wyjechać za granicę aby zarobić na studia syna, lecz ten poszedł do zakonu. Od pierwszych dni był bratem, który nadużywał praktyk pokutnych. Pierwsza sytuacja krytyczna nastąpiła nie długo po Jego wstąpieniu do zakonu, został On wysłany do domu z powodu tragicznie niskiej wagi, Jego stan był bardzo poważny; odmawiał jedzenia. Po powrocie do domu stan ten uległ zmianie; Ciekawostką jest, że choć po powrocie do zakonu nie przesadzał tak mocno, Jego dieta była równie okrojona, co nie było widać po Jego ciele, bo zachowywał dobrą wagę. Zbyt dobrą. Np na śniadanie wypijał szklankę wody, w południe jadł trochę ryżu, a na wieczór pił kieliszek wina. W piątki jako posiłek wypijał duży kufel piwa. W klasztorze był odrzucany przez współbraci, bali się zarówno Jego jak i Jego doświadczeń duchowych; nie rozumieli go i częśto posądzli o fałszerstwo, zwłaszcza w związku ze stygmatami. Ojciec Pio był roztrzepanym kapłanem, który nie wszystko robił dobrze, jednak Jego wiara sprawiała, że dziś uznaje się go za wzór zakonnika.
Ojciec Pio pochodził z Pietrelciny. Już jako dziecko miał przeżycia mistyczne; widywał Matkę Bożą, Chrystusa, aniołów (również aniołów stróżów innych osób). Te przeżycia oczywiscie nie pomijały demonów, które również realnie dostrzegał. Jako dziecko ogłosiłrodzinie że zostanie zakonnikiem zakonu św. Franciszka. Ojciec musiał wyjechać za granicę aby zarobić na studia syna, lecz ten poszedł do zakonu. Od pierwszych dni był bratem, który nadużywał praktyk pokutnych. Pierwsza sytuacja krytyczna nastąpiła nie długo po Jego wstąpieniu do zakonu, został On wysłany do domu z powodu tragicznie niskiej wagi, Jego stan był bardzo poważny; odmawiał jedzenia. Po powrocie do domu stan ten uległ zmianie; Ciekawostką jest, że choć po powrocie do zakonu nie przesadzał tak mocno, Jego dieta była równie okrojona, co nie było widać po Jego ciele, bo zachowywał dobrą wagę. Zbyt dobrą. Np na śniadanie wypijał szklankę wody, w południe jadł trochę ryżu, a na wieczór pił kieliszek wina. W piątki jako posiłek wypijał duży kufel piwa. W klasztorze był odrzucany przez współbraci, bali się zarówno Jego jak i Jego doświadczeń duchowych; nie rozumieli go i częśto posądzli o fałszerstwo, zwłaszcza w związku ze stygmatami. Ojciec Pio był roztrzepanym kapłanem, który nie wszystko robił dobrze, jednak Jego wiara sprawiała, że dziś uznaje się go za wzór zakonnika.