Napisz modlitwę odnośnie do tematu: Bóg przez Jezusa obdarowuje szczęście.
Proszę o jak najszybszą odpowiedź mam to na poniedziałek !!
hania14433
Panie jezu proszę cie o dobro na ziemi zebym wyjechałąa do afryki i pomaogła ludzią głodującym
0 votes Thanks 0
w727987cTo może się tobie przydać Jezus powiedział do swoich uczniów: "Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: «Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać». Lecz tamten odpowie z wewnątrz: «Nie naprzykrzaj mi się. Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie». Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajdzie, a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą?" Rozważanie do Ewangelii Bóg chce nam dawać. Wyraził to choćby ustanowieniem Eucharystii, która jest posiłkiem dla nas, a On tam jest Pokarmem. My jednak często nie mamy ochoty o nic prosić, a jeśli już prosimy, to po to, by otrzymać dokładnie to, na czym nam zależy. W tym względzie podobni jesteśmy do dzieci ciągle niezadowolonych z tego, co dostają. To nasze niezadowolenie przesłania nam widok na to, co ciągle otrzymujemy. Mimo takich problemów z nami, Bóg chce słuchać o naszych pragnieniach. Jeśli tylko to może być dla nas dobre, On dostosowuje się do naszych próśb i oczekiwań. Bo nas kocha.
JEZUS CHRYSTUS : Popatrz, jesteś dowodem Mojej Miłości. Nawróciłem cię. Promieniejesz Moją Miłością(23.09.86). Nawróciłem wiele dusz Moim Orędziem Pokoju i Miłości. Zbłąkane baranki powróciły do Mnie, rzuciły się w Moje Ramiona. Raduj się, duszo! Jakiż cud większy jest od tego, gdy zagubiony baranek odnajduje swego Mistrza! Jakaż radość przewyższa szczęście Pasterza odnajdującego zabłąkaną owieczkę! (24.01.88) JEZUS CHRYSTUS: "połóż Nasze Dwa Serca jak pieczęć na twoim sercu. Niepokalane Serce waszej Matki będzie waszym wałem obronnym, a Moje Własne Najświętsze Serce – waszym Mieszkaniem. Vassulo, niech twoje grupy modlitewne zostaną nazwane grupami modlitewnymi Dwóch Serc, bo Nasze Serca są zjednoczone w Miłości i stanowią Jedno (2.08.91). ΙΧΘΥΣ Moje kwiaty! Proszę was wszystkich, abyście nauczyli się modlić. Kiedy się modlicie, módlcie się sercem. Potrzebuję modlitw pochodzących z serca, a nie z warg. Nie módlcie się w pośpiechu. Skupcie się i módlcie się wolniej, patrząc na Mnie. Ja jestem Obecny. Niech wasze modlitwy Mnie dosięgną. Nauczcie się trwać na nieustannej modlitwie. Nie rozumiem przez to, że musicie spędzać na kolanach niekończące się godziny, nie. Przypominając sobie po prostu Moją Obecność, będziecie trwali na nieustannej modlitwie, wasz duch wzniesie się do Mnie (16.12.88). Maryja: Rozmyślajcie nad Naszymi Orędziami i żyjcie nimi. Czujcie się bezpieczni, bo My jesteśmy z wami wszystkimi. Błogosławię was i wasze rodziny. Módlcie się, a Ja będę się modlić z wami (22.09.89)
Czy znasz kogoś, kto naprawdę ufa Bogu? Kiedy byłam ateistką, miałam dobrą przyjaciółkę, która często się modliła. Co tydzień mówiła mi o sprawach, które powierzała Bogu, i co tydzień widziałam, jak Bóg czyni coś niezwykłego w odpowiedzi na jej modlitwę. Obserwowanie czegoś takiego tydzień po tygodniu jest dla ateisty naprawdę trudne do zniesienia. Po pewnym czasie argument o „zbiegu okoliczności” brzmi zupełnie nieprzekonująco.Dlaczego Bóg odpowiadał na modlitwy mojej przyjaciółki? Najważniejszym powodem była osobistą więź łączącą ją z Bogiem. Moja przyjaciółka chciała za Nim podążać i naprawdę słuchała tego, co On mówi. Głęboko wierzyła w to, że Bóg ma prawo kierować jej życiem, i rzeczywiście tego chciała. Kiedy prosiła Go o różne rzeczy, było to naturalną częścią jej przyjaźni z Bogiem. Czymś normalnym było dla niej przedstawianie Bogu swoich potrzeb, trosk i spraw, którymi żyła w danym momencie. Co więcej, lektura Biblii utwierdziła ją w przekonaniu, że Bóg oczekuje od niej, iż będzie polegać na Nim w ten właśnie sposób.Moja przyjaciółka ucieleśniała następującą zasadę biblijną: „Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą”1. W innym fragmencie Pisma Świętego czytamy: „Oczy bowiem Pana na sprawiedliwych [są zwrócone], a Jego uszy na ich prośby”2.Jednak dlaczego Bóg nie odpowiada na modlitwy wszystkich ludzi?Bóg może nie odpowiadać, gdy osoba modląca się nie ma z Nim osobistej więzi. Taka osoba wie, że Bóg istnieje, a nawet od czasu do czasu oddaje Mu cześć na różne sposoby, ale jeśli nigdy nie uzyskuje odpowiedzi na swoje modlitwy, prawdopodobnie nie ma z Bogiem osobistej więzi. Nigdy nie otrzymała od Niego całkowitego przebaczenia swoich grzechów. Jaki to ma związek z zadanym pytaniem? Oto wyjaśnienie: „Nie! Ręka Pana nie jest tak krótka, żeby nie mogła ocalić, ani słuch Jego tak przytępiony, by nie mógł usłyszeć. Lecz wasze winy wykopały przepaść między wami a waszym Bogiem; wasze grzechy zasłoniły Mu oblicze przed wami tak, iż was nie słucha”3.Całkiem naturalną reakcją jest wtedy poczucie oddzielenia od Boga. Kiedy taka osoba zwraca się z prośbą do Boga, modlitwa ma często następujący przebieg: „Boże, naprawę potrzebuję Twojej pomocy”. Potem następuje chwila milczenia, a po niej wyznanie: „Wiem, że nie jestem ideałem i w gruncie rzeczy nie mam prawa prosić Cię o coś takiego...”. Osoba modląca się zdaje sobie sprawę ze swojego grzechu i winy. Wie również, że Bóg ma tego świadomość. W jej głowie być może pojawia się pytanie: „Kogo próbuję oszukać?”. Nie wie natomiast, że może otrzymać od Boga przebaczenie wszystkich grzechów. Nie wie, że może nawiązać z Bogiem osobistą więź, dzięki której Bóg jej wysłucha. Właśnie na tej podstawie można z nadzieją oczekiwać Bożej odpowiedzi na modlitwę.
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: «Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać». Lecz tamten odpowie z wewnątrz: «Nie naprzykrzaj mi się. Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie».
Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajdzie, a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona?
Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą?" Rozważanie do Ewangelii Bóg chce nam dawać. Wyraził to choćby ustanowieniem Eucharystii, która jest posiłkiem dla nas, a On tam jest Pokarmem. My jednak często nie mamy ochoty o nic prosić, a jeśli już prosimy, to po to, by otrzymać dokładnie to, na czym nam zależy. W tym względzie podobni jesteśmy do dzieci ciągle niezadowolonych z tego, co dostają. To nasze niezadowolenie przesłania nam widok na to, co ciągle otrzymujemy.
Mimo takich problemów z nami, Bóg chce słuchać o naszych pragnieniach. Jeśli tylko to może być dla nas dobre, On dostosowuje się do naszych próśb i oczekiwań. Bo nas kocha.
JEZUS CHRYSTUS : Popatrz, jesteś dowodem Mojej Miłości. Nawróciłem cię. Promieniejesz Moją Miłością(23.09.86). Nawróciłem wiele dusz Moim Orędziem Pokoju i Miłości. Zbłąkane baranki powróciły do Mnie, rzuciły się w Moje Ramiona. Raduj się, duszo! Jakiż cud większy jest od tego, gdy zagubiony baranek odnajduje swego Mistrza! Jakaż radość przewyższa szczęście Pasterza odnajdującego zabłąkaną owieczkę! (24.01.88)
JEZUS CHRYSTUS:
"połóż Nasze Dwa Serca jak pieczęć na twoim sercu.
Niepokalane Serce waszej Matki będzie waszym wałem obronnym,
a Moje Własne Najświętsze Serce – waszym Mieszkaniem.
Vassulo, niech twoje grupy modlitewne zostaną nazwane grupami modlitewnymi Dwóch Serc,
bo Nasze Serca są zjednoczone w Miłości i stanowią Jedno (2.08.91). ΙΧΘΥΣ
Moje kwiaty! Proszę was wszystkich, abyście nauczyli się modlić. Kiedy się modlicie, módlcie się sercem.
Potrzebuję modlitw pochodzących z serca, a nie z warg. Nie módlcie się w pośpiechu. Skupcie się i módlcie się wolniej,
patrząc na Mnie. Ja jestem Obecny. Niech wasze modlitwy Mnie dosięgną. Nauczcie się trwać na nieustannej modlitwie.
Nie rozumiem przez to, że musicie spędzać na kolanach niekończące się godziny, nie. Przypominając sobie po prostu
Moją Obecność, będziecie trwali na nieustannej modlitwie, wasz duch wzniesie się do Mnie (16.12.88).
Maryja: Rozmyślajcie nad Naszymi Orędziami i żyjcie nimi. Czujcie się bezpieczni, bo My jesteśmy z wami wszystkimi.
Błogosławię was i wasze rodziny. Módlcie się, a Ja będę się modlić z wami (22.09.89)
Czy znasz kogoś, kto naprawdę ufa Bogu? Kiedy byłam ateistką, miałam dobrą przyjaciółkę, która często się modliła. Co tydzień mówiła mi o sprawach, które powierzała Bogu, i co tydzień widziałam, jak Bóg czyni coś niezwykłego w odpowiedzi na jej modlitwę. Obserwowanie czegoś takiego tydzień po tygodniu jest dla ateisty naprawdę trudne do zniesienia. Po pewnym czasie argument o „zbiegu okoliczności” brzmi zupełnie nieprzekonująco.Dlaczego Bóg odpowiadał na modlitwy mojej przyjaciółki? Najważniejszym powodem była osobistą więź łączącą ją z Bogiem. Moja przyjaciółka chciała za Nim podążać i naprawdę słuchała tego, co On mówi. Głęboko wierzyła w to, że Bóg ma prawo kierować jej życiem, i rzeczywiście tego chciała. Kiedy prosiła Go o różne rzeczy, było to naturalną częścią jej przyjaźni z Bogiem. Czymś normalnym było dla niej przedstawianie Bogu swoich potrzeb, trosk i spraw, którymi żyła w danym momencie. Co więcej, lektura Biblii utwierdziła ją w przekonaniu, że Bóg oczekuje od niej, iż będzie polegać na Nim w ten właśnie sposób.Moja przyjaciółka ucieleśniała następującą zasadę biblijną: „Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą”1. W innym fragmencie Pisma Świętego czytamy: „Oczy bowiem Pana na sprawiedliwych [są zwrócone], a Jego uszy na ich prośby”2.Jednak dlaczego Bóg nie odpowiada na modlitwy wszystkich ludzi?Bóg może nie odpowiadać, gdy osoba modląca się nie ma z Nim osobistej więzi. Taka osoba wie, że Bóg istnieje, a nawet od czasu do czasu oddaje Mu cześć na różne sposoby, ale jeśli nigdy nie uzyskuje odpowiedzi na swoje modlitwy, prawdopodobnie nie ma z Bogiem osobistej więzi. Nigdy nie otrzymała od Niego całkowitego przebaczenia swoich grzechów. Jaki to ma związek z zadanym pytaniem? Oto wyjaśnienie: „Nie! Ręka Pana nie jest tak krótka, żeby nie mogła ocalić, ani słuch Jego tak przytępiony, by nie mógł usłyszeć. Lecz wasze winy wykopały przepaść między wami a waszym Bogiem; wasze grzechy zasłoniły Mu oblicze przed wami tak, iż was nie słucha”3.Całkiem naturalną reakcją jest wtedy poczucie oddzielenia od Boga. Kiedy taka osoba zwraca się z prośbą do Boga, modlitwa ma często następujący przebieg: „Boże, naprawę potrzebuję Twojej pomocy”. Potem następuje chwila milczenia, a po niej wyznanie: „Wiem, że nie jestem ideałem i w gruncie rzeczy nie mam prawa prosić Cię o coś takiego...”. Osoba modląca się zdaje sobie sprawę ze swojego grzechu i winy. Wie również, że Bóg ma tego świadomość. W jej głowie być może pojawia się pytanie: „Kogo próbuję oszukać?”. Nie wie natomiast, że może otrzymać od Boga przebaczenie wszystkich grzechów. Nie wie, że może nawiązać z Bogiem osobistą więź, dzięki której Bóg jej wysłucha. Właśnie na tej podstawie można z nadzieją oczekiwać Bożej odpowiedzi na modlitwę.