Na początku mojego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić i zapytać co u Ciebie słychać. Wiem, że długo się nie odzywałam, ale niestety spowodował to brak czasu. Przepraszam Cię za to, obiecuję się poprawić :)
Piszę do Ciebie nie tylko po to, aby przeprowadzić zwykłą, pisemną ,, rozmowę". Chciałabym podzielić się z Tobą ważną dla mnie wiadomością. Możesz nie uwierzyć, ale spotkałam się ostatnio z Panem Jezusem. Tak, jest to dość niezwykłe, żebym ja, skromna osoba widziała tak potężnego Pana. Jestem bardzo szczęśliwa, zapewniam Cię. Po tym spotkaniu postanowiłam jeszcze bardziej pomagać potrzebującym. Chce żyć dla innych, nie tylko dla siebie.
Na początku mojego listu chciałabym Cię serdecznie pozdrowić i zapytać co u Ciebie słychać. Wiem, że długo się nie odzywałam, ale niestety spowodował to brak czasu. Przepraszam Cię za to, obiecuję się poprawić :)
Piszę do Ciebie nie tylko po to, aby przeprowadzić zwykłą, pisemną ,, rozmowę". Chciałabym podzielić się z Tobą ważną dla mnie wiadomością. Możesz nie uwierzyć, ale spotkałam się ostatnio z Panem Jezusem. Tak, jest to dość niezwykłe, żebym ja, skromna osoba widziała tak potężnego Pana. Jestem bardzo szczęśliwa, zapewniam Cię. Po tym spotkaniu postanowiłam jeszcze bardziej pomagać potrzebującym. Chce żyć dla innych, nie tylko dla siebie.
Pozdrowienia i ucałowania-
Samarytanka