Wiedz, że tak jak ty ja wyczekuję Zbawiciela, który przyjdzie nas sądzić na koniec świata. To wtedy zobaczę cię znowu Babuniu!
Odeszłaś ode mnie do Boga Jedynego, ale wiem, że nadal jesteś przy mnie. Codziennie modlę cię do Jezusa Chrystusa o zdrowie dla mojej mamy, a twojej córki. Co niedzielę, tak jak Ty kiedyś chodzę do kościoła na Mszę Świętą.
Bądź ze mną Babciu!
Adam
3 votes Thanks 2
ściemek
Kochany Jezu! Nastał czas Adwentu - oczekiwania na Twoje przyjście. Jest to czas radości, a zarazem zadumy. Przed te cztery niedziele nieustannie czekamy na Ciebie. Wszystkim ten czas się dłuży. Pomimo, że Adwent jest co roku, każdy jest inny. Za każdym razem "inaczej" czekamy na twoje przyjście. Za każdym razem, co innego chcemy poprawić w naszym życiu. Staramy się, Abyś dostrzegł w naszych sercach pozytywną zmianę. Obiecujemy sobie coś, co do tej pory w pewien sposób nam nie wychodziło. Tym razem ja, obiecuję Tobie, że postaram się "bardziej wierzyć" i więcej czasu Ci poświęcać. W pogoni za czasem, zapominam o moim Ojcu - Bogu, a przecież bardzo Go kocham. Postaram się to zmienić. Wiedz jednak, że Cię kocham .....(Twoje imię)...
Gdynia, 30 listopada 2010 r.
Kochana Babciu!
Wiedz, że tak jak ty ja wyczekuję Zbawiciela, który przyjdzie nas sądzić na koniec świata. To wtedy zobaczę cię znowu Babuniu!
Odeszłaś ode mnie do Boga Jedynego, ale wiem, że nadal jesteś przy mnie. Codziennie modlę cię do Jezusa Chrystusa o zdrowie dla mojej mamy, a twojej córki. Co niedzielę, tak jak Ty kiedyś chodzę do kościoła na Mszę Świętą.
Bądź ze mną Babciu!
Adam