Witajcie. Jestem w Bejgole i jest tu bardzo ciekawie. Podoba mi się to miejsce. Jutro idę do kina i na basen, a dzisiaj byłem na stadionie. Graliśmy w piłkę.Pozdrowienia dla was i dla babci.
Dawno nie pisałem, więc mam wam wiele do opowiedzenia. Tu w Begole zdarzyło się wiele fascynujących wydarzeń, ktore napewno was zainteresują. Nie mam zbyt dużo czasu, więc postaram się wam dobrze streścić moją historię. Pierwszego dnia, poznałem rodziców Wandy. Wiem, że są bardzo mili. Trochę pozniej wybrałem się na strych. Znalazłem tam dużo starych dokumentów. Wśród nich znalazł się fascynujący pamiętnik księdza Koszyczka. Odwiedził nas także malarz, który okazał się oszustem. Był bardzo podejrzany. w końcu okazało się, ze ukradł rękopis księdza! później odwiedził nas komornik. w końcu opuściłem dom, i zaczalem sledzic opryszka. niestety, zostałem napadniety przez grupę huliganów. pózniej rozmawialem z pewnym francuzem. na ratunek przybiegli harcerze, którym jestem bardzo wdzięczny. Rozmawiałem także z księdzem Kazuro. po rozmowie z nim odnalazłem zaginione drzwi oraz znalazłem wskazówkę. była to już 3 z kolei, ktora należała do oficera napoleońskiego. gdy wrocilem do domu gąsowskich, znalazlem ostatnią. jdnak w przeciagu tego czasu, urzadzony został pewien podstęp. Dzieki wszystkim wskazówkom znalazłem skarb!! Niestety, muszę kończyć pisanie listu, pozniewaz jest bardzo pozno i muszę isc spac. w nastepnym liscie opiszę wiecej! Do zobaczenia!
Bejgol
Witajcie. Jestem w Bejgole i jest tu bardzo ciekawie. Podoba mi się to miejsce. Jutro idę do kina i na basen, a dzisiaj byłem na stadionie. Graliśmy w piłkę.Pozdrowienia dla was i dla babci.
Adaś
Drodzy Rodzice! Bejgoła dn. 5.5.5.
Dawno nie pisałem, więc mam wam wiele do opowiedzenia. Tu w Begole zdarzyło się wiele fascynujących wydarzeń, ktore napewno was zainteresują. Nie mam zbyt dużo czasu, więc postaram się wam dobrze streścić moją historię.
Pierwszego dnia, poznałem rodziców Wandy. Wiem, że są bardzo mili. Trochę pozniej wybrałem się na strych. Znalazłem tam dużo starych dokumentów. Wśród nich znalazł się fascynujący pamiętnik księdza Koszyczka. Odwiedził nas także malarz, który okazał się oszustem. Był bardzo podejrzany. w końcu okazało się, ze ukradł rękopis księdza! później odwiedził nas komornik. w końcu opuściłem dom, i zaczalem sledzic opryszka. niestety, zostałem napadniety przez grupę huliganów. pózniej rozmawialem z pewnym francuzem. na ratunek przybiegli harcerze, którym jestem bardzo wdzięczny. Rozmawiałem także z księdzem Kazuro. po rozmowie z nim odnalazłem zaginione drzwi oraz znalazłem wskazówkę. była to już 3 z kolei, ktora należała do oficera napoleońskiego. gdy wrocilem do domu gąsowskich, znalazlem ostatnią. jdnak w przeciagu tego czasu, urzadzony został pewien podstęp. Dzieki wszystkim wskazówkom znalazłem skarb!!
Niestety, muszę kończyć pisanie listu, pozniewaz jest bardzo pozno i muszę isc spac. w nastepnym liscie opiszę wiecej! Do zobaczenia!
P.S. kocham was!
Adaś.