Piszę do Ciebie, ponieważ chcę cię o czymś powiadomić i przekonać do czegoś. Jak wiesz, jestem bardzo religijną osobą. Dlatego też mój list związany będzie z wiarą. Otóż, mówiąc krótko, nie podoba mi się to, żę ludzie nie uczestniczą systematycznie w mszach świętych. Nie chcę ci niczego wytykać, ni czepiać się, ale ty również znalazłaś się w gronie tych osób. Chciałabym cię zachęcić do zmienienia tego, bo przecież ty też jesteś chrześcijanką. Poza tym uczestniczenie w Mszy św. jest bardzo, że tak powiem, przydatne. Robiąc to, dochowujesz wierności Bogu oraz nie łamiesz przykazań. ALe nie do końca o to chodzi. Nie wystarczy pójść do kościoła. Trzeba uczestniczyć w mszy świadomie, czyli słuchać księdza, modlić się i robić to wszystko szczerze, nie z obowiązku. Po prostu z własnego wyboru, z chęcią. Pewnie te ostatnie zdania cię nie zachęciły, ale zrozum, że to bardzo ważne! Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego listu zmienisz swoje postępowanie na lepsze. Proszę, nie miej mi tego za złe, że się tak Ciebie przyczepiłam. Pozdrawiam. Twoja przyjaciółka Pati
Droga Aniu!
Piszę do Ciebie, ponieważ chcę cię o czymś powiadomić i przekonać do czegoś. Jak wiesz, jestem bardzo religijną osobą. Dlatego też mój list związany będzie z wiarą. Otóż, mówiąc krótko, nie podoba mi się to, żę ludzie nie uczestniczą systematycznie w mszach świętych. Nie chcę ci niczego wytykać, ni czepiać się, ale ty również znalazłaś się w gronie tych osób. Chciałabym cię zachęcić do zmienienia tego, bo przecież ty też jesteś chrześcijanką. Poza tym uczestniczenie w Mszy św. jest bardzo, że tak powiem, przydatne. Robiąc to, dochowujesz wierności Bogu oraz nie łamiesz przykazań. ALe nie do końca o to chodzi. Nie wystarczy pójść do kościoła. Trzeba uczestniczyć w mszy świadomie, czyli słuchać księdza, modlić się i robić to wszystko szczerze, nie z obowiązku. Po prostu z własnego wyboru, z chęcią. Pewnie te ostatnie zdania cię nie zachęciły, ale zrozum, że to bardzo ważne! Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego listu zmienisz swoje postępowanie na lepsze.
Proszę, nie miej mi tego za złe, że się tak Ciebie przyczepiłam. Pozdrawiam.
Twoja przyjaciółka
Pati