Słyszałam co się stało... Naprawdę, wierzę że nie jest to łatwa dla ciebie sytuacja. Mnie samą niejedna osoba czasem skrzywdzi , czasem powie coś niemiłego i wiem jaki to jest ból, szczególnie jak się zależy na sympatii tej dtugiej osoby.
Pewnie zastanawiasz się dlaczego postanowiłam do ciebie napisać... Po prostu chciałabym abyś mogła jakoś z tym żyć. Piszę to również dlatego, że chcę Cię pocieszyć. Do głębi poruszyła mnie twoja sytuacja. I nie martw się, że nic nie da się z tym zrobić, że nie da się tego naprawić. Po prostu musisz uwieżyć w siebie, a ja chcę ci w tym pomóc. Jeżeli osoby, które Cię prześladują są natarczywi, musisz to wyjawić jakiejś osobie, na pewno zaufanej, dorosłej ... No nie wiem... Może to być np. nauczyciel jeżeli sytuacja dotyczy szkolnych prób; może być też jeden z rodziców... Jeżeli zwierzysz się takiej osobie być może twoi koledzy czy koleżanki którzy cię prześladują dadzą ci spokój.
Pomocne w tej sytuacji mogą stać się przykłady innych osób. Może przypominasz sobie, jak na religii uczyłaś się o Henochu, którego Szatan Diabeł pokrył wrzodami? Ale on niezachwianie służył Bogu! Powodzenia Ci życzę!
(Jana15,20)" Jesus mówi:Pamiętajcie o słowie,które wam powiedziałem.Niewolnik nie jest większy os swego pana.Jeżli mnie prześladowali,was też będą prześladować,jeżeli moje słowo zachowywali,wasze też będą zachwywać"
Nastał czas,gdy każdy,kto chce życ pod panowaniem królestwa Bożego,musi swą nieskazitelną postawą dać odpowiedz"oskarżycielowi"-sztanowi.(Obj12,10-11)i usłyszałem donośny głos w niebie,mówiący"Teraz nastało wybawienie i moc,i królestwo naszego Boga i władza jego Chrystusa,ponieważ zrzucony został oskarżyciel braci naszych,który dniem i nocą oskarża ich przed naszym Bogiem!A oni go zwycięzyli dzieki krwi Baranka i dzięki słowu swego doświadczenia i nie miłowali swych dusz nawet w obliczu śmierci"Pamietaj moja przyjaciółko,że ludzie zachowujący jak ty,nieskazitelną lojalnośc muszą,musimy się ciągle modlić o uświęcenie imienia Bożego i o przyjscie Jego Królestwa,które usunie Szatana i cały jego pomiot.Będzie to Boży"dzień walki i wojny",po nim zaś nadejdzie wyzwolenie i spłyną błogosławieństwa,których spodziewał się dstąpić i Hiob.
Wiem,sprawił ci ktoś krzywdę.Sporo ludzi ma w zwyczaju oddawać pięknym za nadobne.Ale Jezus nas uczy,że powinnyśmy wybaczać,i tym,którzy nas zle potraktowali.(Mt6,12)"i przebacz nam nasze winy,jak i my przebaczyliśmy winnym wobec nas"Apstoł Paweł przezył nie jedną trudną sytuację i dlatego mógł z przekonaniem oświadczyć:Do wszystkiego mam siłę dzięki temu,który mi udziela mocy".Tak samo wielu dziesiejszych chrześcijan otrzymało odpowiedz na swe prośby w modlitwie,poczuło przypływ sił duchowych i emocjonalnych.Gdy duch Boży udzieli nam pomocy,przytłaczające nas.CIĘ.troski często zaczynają blednąć.Wsparci mocą mój przyjacielu,możemy powtórzyć za apostołem"Na wszystkie sposoby jestesmy uciskani,ale wcale nie bez wyjscia,jestesmy przesladowani,ale nie pozostawieni własnemu losowi,jestesmy powaleni,ale nie zgładzeni.Słowo Boże daje nam też roztropnośc,dzięki której łatwiej radzimy sobie z przeciwnościami.Miejmy nadzieję(Rz15,4)czytamy"że zło nie będzie istnieć bez końca"Wszelkie uciski,jakich dziś doznajesz ,są tymczasowe.Przyświeca nam,nadzieja życia wiecznego,obiecanego przez Boga.Radujmy się tą nadzieją i zawsze pamietaj o wspaniałej nagrodzie,którą obiecuje nam Bóg.Trwaj wiernie w wierze i nie poddawaj się moja przyjaciółko.Serdecznie cię pozdrawiam.Odezwę się jeszcze.
......... (miejscowość), 31.10.10 r.
Droga/ Drogi ....! (imię)
Słyszałam co się stało... Naprawdę, wierzę że nie jest to łatwa dla ciebie sytuacja. Mnie samą niejedna osoba czasem skrzywdzi , czasem powie coś niemiłego i wiem jaki to jest ból, szczególnie jak się zależy na sympatii tej dtugiej osoby.
Pewnie zastanawiasz się dlaczego postanowiłam do ciebie napisać... Po prostu chciałabym abyś mogła jakoś z tym żyć. Piszę to również dlatego, że chcę Cię pocieszyć. Do głębi poruszyła mnie twoja sytuacja. I nie martw się, że nic nie da się z tym zrobić, że nie da się tego naprawić. Po prostu musisz uwieżyć w siebie, a ja chcę ci w tym pomóc. Jeżeli osoby, które Cię prześladują są natarczywi, musisz to wyjawić jakiejś osobie, na pewno zaufanej, dorosłej ... No nie wiem... Może to być np. nauczyciel jeżeli sytuacja dotyczy szkolnych prób; może być też jeden z rodziców... Jeżeli zwierzysz się takiej osobie być może twoi koledzy czy koleżanki którzy cię prześladują dadzą ci spokój.
Pomocne w tej sytuacji mogą stać się przykłady innych osób. Może przypominasz sobie, jak na religii uczyłaś się o Henochu, którego Szatan Diabeł pokrył wrzodami? Ale on niezachwianie służył Bogu! Powodzenia Ci życzę!
Pozdrawiam,
................... (imię i nazwisko)
(Jana15,20)" Jesus mówi:Pamiętajcie o słowie,które wam powiedziałem.Niewolnik nie jest większy os swego pana.Jeżli mnie prześladowali,was też będą prześladować,jeżeli moje słowo zachowywali,wasze też będą zachwywać"
Nastał czas,gdy każdy,kto chce życ pod panowaniem królestwa Bożego,musi swą nieskazitelną postawą dać odpowiedz"oskarżycielowi"-sztanowi.(Obj12,10-11)i usłyszałem donośny głos w niebie,mówiący"Teraz nastało wybawienie i moc,i królestwo naszego Boga i władza jego Chrystusa,ponieważ zrzucony został oskarżyciel braci naszych,który dniem i nocą oskarża ich przed naszym Bogiem!A oni go zwycięzyli dzieki krwi Baranka i dzięki słowu swego doświadczenia i nie miłowali swych dusz nawet w obliczu śmierci"Pamietaj moja przyjaciółko,że ludzie zachowujący jak ty,nieskazitelną lojalnośc muszą,musimy się ciągle modlić o uświęcenie imienia Bożego i o przyjscie Jego Królestwa,które usunie Szatana i cały jego pomiot.Będzie to Boży"dzień walki i wojny",po nim zaś nadejdzie wyzwolenie i spłyną błogosławieństwa,których spodziewał się dstąpić i Hiob.
Wiem,sprawił ci ktoś krzywdę.Sporo ludzi ma w zwyczaju oddawać pięknym za nadobne.Ale Jezus nas uczy,że powinnyśmy wybaczać,i tym,którzy nas zle potraktowali.(Mt6,12)"i przebacz nam nasze winy,jak i my przebaczyliśmy winnym wobec nas"Apstoł Paweł przezył nie jedną trudną sytuację i dlatego mógł z przekonaniem oświadczyć:Do wszystkiego mam siłę dzięki temu,który mi udziela mocy".Tak samo wielu dziesiejszych chrześcijan otrzymało odpowiedz na swe prośby w modlitwie,poczuło przypływ sił duchowych i emocjonalnych.Gdy duch Boży udzieli nam pomocy,przytłaczające nas.CIĘ.troski często zaczynają blednąć.Wsparci mocą mój przyjacielu,możemy powtórzyć za apostołem"Na wszystkie sposoby jestesmy uciskani,ale wcale nie bez wyjscia,jestesmy przesladowani,ale nie pozostawieni własnemu losowi,jestesmy powaleni,ale nie zgładzeni.Słowo Boże daje nam też roztropnośc,dzięki której łatwiej radzimy sobie z przeciwnościami.Miejmy nadzieję(Rz15,4)czytamy"że zło nie będzie istnieć bez końca"Wszelkie uciski,jakich dziś doznajesz ,są tymczasowe.Przyświeca nam,nadzieja życia wiecznego,obiecanego przez Boga.Radujmy się tą nadzieją i zawsze pamietaj o wspaniałej nagrodzie,którą obiecuje nam Bóg.Trwaj wiernie w wierze i nie poddawaj się moja przyjaciółko.Serdecznie cię pozdrawiam.Odezwę się jeszcze.