Od początku roku mija już ok. 6 miesięcy. Na języku polski zdążyliśmy już przczytać dwie lektury : "Ania z Zielonego Wzgórza" i książka , którą niedawno skończyliśmy omawiać " Ten Obcy ".
Ta pierwsza bardzo mi się podobała. Była ciekawa, wzbudzająca dużo emocji. Przygody , które autorka opisała były z życia wzięte, dlatego też była , aż tak bardzo fascynująca. Poleciłabym tą książkę osobom , które lubią sceny miłosne, albo też właśnie czytać o problemach, które dokuczają ludziom mieszkającym na Ziemii, czyli tak zwanych realiów.
Jeśłi mogłabyc w następnym liści opisać mi twoją ostatnią lekturę byłabym Ci bardzo wdzięczna !
Piszę do Ciebie, ponieważ chciałam podzielić się z tobą refleksjami na temat mojej ulubionej książkowej bohaterki, czyli Ani z Zielonego Wzgórza.
Bardzo zaciekawiła mnie jej osoba, gdyż jest to dziewczyna bardzo odważna i dająca sobie radę prawie ze wszystkim. Czasami bywa szalona, zbyt pewna siebie czy impulsywna, ale potrafi w porę się opanować. Ponadto cenię ją za to, że docenia innych, szanuje starszych i jest dobrą osobą. Ma artystyczną duszę, bardzo łagodne patrzenie na świat, co pasuje również do mnie i tutaj trochę jestem do niej podobna. Sądzę, że tobie też spodobałyby się jej przygody. Ona naprawdę potrafi urozmaicić nawet najnudniejszy i najgorszy dzień. I nie tylko dobrze rozmawia jej się z jej rówieśnikami, ale również z osobami starszymi, które mimo wszystko zawsze wysłuchują jej do końca, a potem często przyznają rację w wielu sprawach. To mądra dziewczyna, warto brać z niej przykład. Ponadto zazdroszczę jej, że jej kolega z klasy Gilbert tak ubiega się o jej względy. Co prawda w dość śmieszny i można by powiedzieć dziwaczny sposób, na przykład dokuczając jej, ale mimo wszystko to nawet słodkie. Polecam Ci, abyś przeczytała "Anię z Zielonego Wzgórza", bo to naprawdę ciekawa i wciągająca książka. Daje wiele satyskakcji, dużo uczy i pokazuje życie jedynej w swoim rodzaju, zakompleksionej, rudej nastolatki, która przeżywa niesamowite przygody.
To by było na tyle. Rozpisałabym się jeszcze bardziej, ale lepiej wszystko opowiem ci w rzeczywistości. Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy.
Cześć Marysiu !
Od początku roku mija już ok. 6 miesięcy. Na języku polski zdążyliśmy już przczytać dwie lektury : "Ania z Zielonego Wzgórza" i książka , którą niedawno skończyliśmy omawiać " Ten Obcy ".
Ta pierwsza bardzo mi się podobała. Była ciekawa, wzbudzająca dużo emocji. Przygody , które autorka opisała były z życia wzięte, dlatego też była , aż tak bardzo fascynująca. Poleciłabym tą książkę osobom , które lubią sceny miłosne, albo też właśnie czytać o problemach, które dokuczają ludziom mieszkającym na Ziemii, czyli tak zwanych realiów.
Jeśłi mogłabyc w następnym liści opisać mi twoją ostatnią lekturę byłabym Ci bardzo wdzięczna !
Beatka!
Droga Ewo
Piszę do Ciebie, ponieważ chciałam podzielić się z tobą refleksjami na temat mojej ulubionej książkowej bohaterki, czyli Ani z Zielonego Wzgórza.
Bardzo zaciekawiła mnie jej osoba, gdyż jest to dziewczyna bardzo odważna i dająca sobie radę prawie ze wszystkim. Czasami bywa szalona, zbyt pewna siebie czy impulsywna, ale potrafi w porę się opanować. Ponadto cenię ją za to, że docenia innych, szanuje starszych i jest dobrą osobą. Ma artystyczną duszę, bardzo łagodne patrzenie na świat, co pasuje również do mnie i tutaj trochę jestem do niej podobna. Sądzę, że tobie też spodobałyby się jej przygody. Ona naprawdę potrafi urozmaicić nawet najnudniejszy i najgorszy dzień. I nie tylko dobrze rozmawia jej się z jej rówieśnikami, ale również z osobami starszymi, które mimo wszystko zawsze wysłuchują jej do końca, a potem często przyznają rację w wielu sprawach. To mądra dziewczyna, warto brać z niej przykład. Ponadto zazdroszczę jej, że jej kolega z klasy Gilbert tak ubiega się o jej względy. Co prawda w dość śmieszny i można by powiedzieć dziwaczny sposób, na przykład dokuczając jej, ale mimo wszystko to nawet słodkie. Polecam Ci, abyś przeczytała "Anię z Zielonego Wzgórza", bo to naprawdę ciekawa i wciągająca książka. Daje wiele satyskakcji, dużo uczy i pokazuje życie jedynej w swoim rodzaju, zakompleksionej, rudej nastolatki, która przeżywa niesamowite przygody.
To by było na tyle. Rozpisałabym się jeszcze bardziej, ale lepiej wszystko opowiem ci w rzeczywistości. Mam nadzieję, że niedługo się spotkamy.
(Twoje imię)