Korneliusz Wijk urodził się 1548 w pobliżu Ultrechtu, zmarł 9 lipca 1572 w Brielle w Holandii – brat zakonny, franciszkanin, męczennik, święty Kościoła katolickiego, jeden z męczenników z Gorkum. Jako chłopiec wstąpił do zakonu franciszkańskiego. Nie szedł drogą do kapłaństwa, ale chciał być bratem zakonnym. Zanim został pojmany przez kalwinistów należał do wspólnoty minoryckiej w Gorkum.
W 1572 rozpoczęły się prześladowania katolików w Holandii. Gezowie schwytali grupę franciszkanów i innych duchownych, wśród nich Korneliusza Wijka. Chciano torturami zmusić ich do odstępstwa od wiary. Oprawcy wyśmiewali osobę Matki Bożej, świętych i papieża. Następnie przewieziono ich do Brielle.
Korneliusz Wijk, pozostali zakonnicy i duchowni zostali powieszeni w spichlerzu klasztoru św. Elżbiety.
W jaki sposób mogę go naśladować?
W dzisiejszych czasach nie trzeba już walczyć o wiarę tak, jak dawniej, ale nadal można, i trzeba, bronić Słowa Bożego, kiedy tylko mamy okazję. Jeśli słyszymy, że ktoś obraża Trójcę Świętą, Biblię, jakiegokolwiek świętego naszej religii - nie milczmy, nie udajmy, że jesteśmy pochłonięci czymś innym. Oponujmy. Kiedyś ludzie oddawali życie za Boga i wiarę, więc i my nie powinniśmy bać się postawić na swoim wyznaniu, nie chować głowy w piasek i zawalczyć o to, co jest najważniejsze.
Korneliusz Wijk urodził się 1548 w pobliżu Ultrechtu, zmarł 9 lipca 1572 w Brielle w Holandii – brat zakonny, franciszkanin, męczennik, święty Kościoła katolickiego, jeden z męczenników z Gorkum. Jako chłopiec wstąpił do zakonu franciszkańskiego. Nie szedł drogą do kapłaństwa, ale chciał być bratem zakonnym. Zanim został pojmany przez kalwinistów należał do wspólnoty minoryckiej w Gorkum.
W 1572 rozpoczęły się prześladowania katolików w Holandii. Gezowie schwytali grupę franciszkanów i innych duchownych, wśród nich Korneliusza Wijka. Chciano torturami zmusić ich do odstępstwa od wiary. Oprawcy wyśmiewali osobę Matki Bożej, świętych i papieża. Następnie przewieziono ich do Brielle.
Korneliusz Wijk, pozostali zakonnicy i duchowni zostali powieszeni w spichlerzu klasztoru św. Elżbiety.
W jaki sposób mogę go naśladować?
W dzisiejszych czasach nie trzeba już walczyć o wiarę tak, jak dawniej, ale nadal można, i trzeba, bronić Słowa Bożego, kiedy tylko mamy okazję. Jeśli słyszymy, że ktoś obraża Trójcę Świętą, Biblię, jakiegokolwiek świętego naszej religii - nie milczmy, nie udajmy, że jesteśmy pochłonięci czymś innym. Oponujmy. Kiedyś ludzie oddawali życie za Boga i wiarę, więc i my nie powinniśmy bać się postawić na swoim wyznaniu, nie chować głowy w piasek i zawalczyć o to, co jest najważniejsze.