Wiem, że to zupełnie naturalne, że martwiłaś się o Jezusa, kiedy zagubił się Wam i został w świątyni. Każda matka szaleje z niepokoju, kiedy nie wie, co się dzieje z jej dzieckiem. Powinnaś jednak pamiętać, co powiedział Ci anioł Gabriel, kiedy zapowiadał, kogo urodzisz. Wiesz, że to nie jest zwykłe dziecko. Tak naprawdę to Syn Boży i pewnie jeszcze wiele razy Cię zadziwi swoim postępowaniem. Pamietaj też o tym, co mówił Ci Symeon, kiedy przynieśliście Jezusa pierwszy raz do świątyni, by przedstawić Go Ojcu i złożyć należną ofiarę. Nie dziw się, że tak mocno związany jest ze swoim prawdziwym Ojcem i z Jego Domem. Ma zdobywać wiedzę o Swoim Ojcu i utrzymywać z Nim bliską więź, bo kiedy dorośnie będzie nauczał tłumy, a sprzeciwiać będą mu się potężni ludzie o wielkiej władzy. Nie unikniesz cierpienia, a twoje serce na pewno przeszyje nie raz miecz smutku i bólu, ale pamiętaj, by zawsze ufać Bogu i pozwolić działać Jezusowi. Bądź zawsze przy Nim, a w nagrodę za cierpienie w wierze, otrzymasz wielką nagrodę i poczucie prawdziwego szczęścia.
0 votes Thanks 1
Batkaa Droga Mario Nie powinnaś martwić się o Swojego syna. Wiem , że zmartwił on was swoim zachowaniem, ale przecież nie jest on taki jak wszystkie dzieci w Jego wieku. Przecież Jezus jest synem Bożym. Oddalił się bo chciał być bliżej swojego ojca, poznawać Jego mądrość i moc. Bóg ma Go w swojej opiece więc nic złego mu się nie przydarzy. Jezus jest umiłowanym synem samego Boga i Ojciec ma go w swojej opiece. Wiem , że Twoje matczyne serce czuje niepokój, gdy tylko Jezus oddali, ale Twoje dziecko jest świadome swojej boskości, oraz tego , że zostało poczęte , aby służyć ludziom i doprowadzić ich do zbawienia. Masz wspaniałego, zdolnego syna Maryjo. Bądź z niego bardzo dumna.
Wiem, że to zupełnie naturalne, że martwiłaś się o Jezusa, kiedy zagubił się Wam i został w świątyni. Każda matka szaleje z niepokoju, kiedy nie wie, co się dzieje z jej dzieckiem. Powinnaś jednak pamiętać, co powiedział Ci anioł Gabriel, kiedy zapowiadał, kogo urodzisz. Wiesz, że to nie jest zwykłe dziecko. Tak naprawdę to Syn Boży i pewnie jeszcze wiele razy Cię zadziwi swoim postępowaniem. Pamietaj też o tym, co mówił Ci Symeon, kiedy przynieśliście Jezusa pierwszy raz do świątyni, by przedstawić Go Ojcu i złożyć należną ofiarę. Nie dziw się, że tak mocno związany jest ze swoim prawdziwym Ojcem i z Jego Domem. Ma zdobywać wiedzę o Swoim Ojcu i utrzymywać z Nim bliską więź, bo kiedy dorośnie będzie nauczał tłumy, a sprzeciwiać będą mu się potężni ludzie o wielkiej władzy. Nie unikniesz cierpienia, a twoje serce na pewno przeszyje nie raz miecz smutku i bólu, ale pamiętaj, by zawsze ufać Bogu i pozwolić działać Jezusowi.
Bądź zawsze przy Nim, a w nagrodę za cierpienie w wierze, otrzymasz wielką nagrodę i poczucie prawdziwego szczęścia.
Nie powinnaś martwić się o Swojego syna. Wiem , że zmartwił on was swoim zachowaniem, ale przecież nie jest on taki jak wszystkie dzieci w Jego wieku. Przecież Jezus jest synem Bożym. Oddalił się bo chciał być bliżej swojego ojca, poznawać Jego mądrość i moc. Bóg ma Go w swojej opiece więc nic złego mu się nie przydarzy. Jezus jest umiłowanym synem samego Boga i Ojciec ma go w swojej opiece. Wiem , że Twoje matczyne serce czuje niepokój, gdy tylko Jezus oddali, ale Twoje dziecko jest świadome swojej boskości, oraz tego , że zostało poczęte , aby służyć ludziom i doprowadzić ich do zbawienia.
Masz wspaniałego, zdolnego syna Maryjo. Bądź z niego bardzo dumna.