Osobiście jestem ateistą więc u siebie nie jestem w stanei dostrzec żadnych przejaw świętości, jednak jeśli rozejrzeć się dalej to w moim otoczeniu znajdzie się kilka osób, którzy zawsze co tydzień wybierają się w niedzielę do kościoła aby modlić się do chrześcijańskiego Boga. Również w ich domach widnieją różne znaki religi takie jak krzyż czy biblia postawiona na półce.
Osobiście jestem ateistą więc u siebie nie jestem w stanei dostrzec żadnych przejaw świętości, jednak jeśli rozejrzeć się dalej to w moim otoczeniu znajdzie się kilka osób, którzy zawsze co tydzień wybierają się w niedzielę do kościoła aby modlić się do chrześcijańskiego Boga. Również w ich domach widnieją różne znaki religi takie jak krzyż czy biblia postawiona na półce.
Dla mnie przejawami świetosci które dostrzegam wokół siebie i w miom otoczeniu są:
-modlitwa
-chodzenie do kościoła
upominanie innych
-mówienie o Jezusie
-nie angażowanie się w zło