Według mnie chodzi o to, że ta jakaś osoba niby robi coś najlepiej, jest z danej dziedziny nauki, sztuki itp. najlepszy, ale jeśli miłości by nie miał, to byłby jak cymbał brzmiący.(metafora biblijna czegoś, co jest jałowe, puste, bezsensowne).
Ja rozumiem to tak, ze jesli czlowiek zachowuje sie tak jak akzdy normalny czloweik, leczn ie ma w osnie milosci, wspolczucia itd. , to nie ejst nic warty.
Według mnie chodzi o to, że ta jakaś osoba niby robi coś najlepiej, jest z danej dziedziny nauki, sztuki itp. najlepszy, ale jeśli miłości by nie miał, to byłby jak cymbał brzmiący.(metafora biblijna czegoś, co jest jałowe, puste, bezsensowne).
Ja rozumiem to tak, ze jesli czlowiek zachowuje sie tak jak akzdy normalny czloweik, leczn ie ma w osnie milosci, wspolczucia itd. , to nie ejst nic warty.