Niezlomnie broinł wiary. Za czasów PRL przeciwstawiał się władzy. Przypłacił to internowaniem i wiezieniem w odosobnieniu.
Negocjował - mowi się, że dzieki niemu/jego przemowieniu w czerwcu 1956 uniknieto rozlewu krwi. Wynegocjowal z wladzami tez, żeby księża nie musieli isc do wojska.
Niezlomnie broinł wiary. Za czasów PRL przeciwstawiał się władzy. Przypłacił to internowaniem i wiezieniem w odosobnieniu.
Negocjował - mowi się, że dzieki niemu/jego przemowieniu w czerwcu 1956 uniknieto rozlewu krwi. Wynegocjowal z wladzami tez, żeby księża nie musieli isc do wojska.