Napisz informacje na temat zielonoświątkowcach w formie wypracowania lub referatu
tzn. Jak obchodzą święta czy dzielą się opłatkiem czym różni sie ksiądz odd pastora i ich zwyczaje
Bardzo prosze daje naj.
PS. to wszystkie punkty ktore miałam:((
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Kościół Zielonoświątkowy to inaczej pentekostalizm, trudna nazwa
Najważniejsze święto u nich to Zesłanie Ducha Świętego. Zresztą ruch ten kładzie spory nacisk na dary Ducha Świętego, tym jednak od katolików się nie różni, bo i tutaj istnieją wspólnoty charyzmatyczne, jak Odnowa w Duchu Świętym.
Praktykują oni chrzest przez zanurzenie, ale tylko dorosłych, natomiast katolicy chrzczą dzieci, polewając główkę niemowlęcia wodą.
U tych pierwszych nie ma sakramentów, choć jest Wieczerza Pańska, rozmowa duszpasterska często połączona ze spowiedzią, małżeństwo, namaszczenie olejkiem. U katolików sakramenty są następujące: chrzest, spowiedź, komunia święta, bierzmowanie, małżeństwo, kapłaństwo, namaszczenie chorych.
Podczas nabożeństw u zielonoświątkowców zdarza się spontaniczne mówienie językami, prorokowanie, uzdrawianie, śpiew, klaskanie, natomiast u katolików msze i nabożeństwa są dość mało spontaniczne, mówienie językami raczej by nie przeszło, chociaż na mszach o uzdrowienie w Odnowie w Duchu Świętym takie rzeczy się zdarzają.
W katolicyzmie osobista relacja z Bogiem jest jakby na drugim miejscu, kapłan jest pośrednikiem, natomiast dla zielonoświątkowców wiara łączy się z bezpośredniością w stosunku do Boga, większą spontanicznością.
Zielonoświątkowcy nie uznają symboli religijnych - za wyjątkiem krzyża - ani obrazkowych przedstawień Jezusa, katolicy wręcz przeciwnie. Ci pierwsi nie modlą się za zmarłych, nie wierzą w świętych obcowanie, czyli de facto "do zmarłych" również się nie modlą; katolicy modlą się za zmarłych i do świętych, bo wierzą w czyściec i świętych obcowanie.
Zieloni wierzą, że chorobę, ból, cierpienie zsyła na nich szatan, a Bóg to miłujący Ojciec, który nigdy czegoś takiego na swoje ukochane dziecko nie ześle. Z kolei u katolików istnieje takie cuś jak teologia cierpienia, niby że cierpienie ma głębszy sens...
Zielonoświątkowcy uznają Marię Dziewicę, aczkolwiek nie modlą się do niej, nie uznają jej roli pośredniczki w kontakcie z Bogiem, jak katolicy, nie stawiają jej sanktuariów.
Mam nadzieję, że co nieco tym przydługim wywodem wyjaśniłam