Napisz esej "Jest jednakowoż wiele rzeczy, które wydają się oczywiste, a po zastanowieniu takimi być przestają".
Cechy eseju:
- tekst pisany prozą
- wypowiedź o tematyce społecznej, filozoficznej, publicystycznej, historycznej itp.
- tekst luźny
- swobodnie rozwija interpretacje jakiegoś problemu
- luźna kompozycja
- występuje duużo środków stylistycznych i retorycznych
- widoczna jest dbałość o piękny i oryginalny sposób przekazu.
- dużo pytań retorycznych
- dygresje i skojarzenia
- aluzje, antytezy, aforyzmy, paradoksy, przenośnie
Baaaardzo proszę o pomoc! Tylko nie z internetu. Daję dużo punktów więc oczekuje pięknej pracy. Daje naj. Z góry dzięki ;))
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
"Jest jednakowoż wiele rzeczy, które wydają się oczywiste, a po zastanowieniu takimi być przestają",czy ta prawdą jest?Tak,ale w odniesieniu do tego,co ma drugie dno,co jest jak zagadka,którą rozszyfruje ten,kto się nad nią zastanowi.Biblia to jedna z tych rzeczy,która wydaje się być oczywista,ale tak nie jest,gdyż zawiera nie tylko wartości,które są ważne,ale też i ukryte sensy.Np.próba wiary Abrahama się wydaje sprzeczna z logiką,tylko na pozór,gdyż ma także głębsze przesłanie,ponieważ ma charakter uniwersalny,to znaczy chodzi mi o to,że nie odnosi się do pojedynczego człowieka,ale do wszystkich.Drugą rzeczą,która wydaje się bez sensu,jest to,ze w "Romerze i Julii" dziwnie wszystko zniweczył przypadek,bo list nie dotarł na czas.Dziwny zbieg okoliczności,akurat wtedy,akurat ten list.Gdyby nie to,to pewnie główni bohaterowie żyliby jak to bywa w zakończeniach bajek,to jest żyli długo i szczęsliwie.A czy mogło być inaczej.Mogło,ale wtedy pewnie by nie przetrwało,bo kogo by interesowały bajkowe zakończenie?Symbole,czyli przemioty będące alegorią,mają także ukrytą przesłankę.Jaką?To zależy od tego symbolu.Nawet to,co robimy moze nie być proste do zozumienia,tak bywało w wcześniejszych epokach,często wybitnymi ludżmi,któzy zmieniali świat uważano za pomylęńców,to co mowili i pisali uważano za niedorzeczne.
W starożytności skazano Sokratesa za to,ze w istocie mówił prawdę,co budziło złość Ateńczyków.Potem jednak zmienili zdanie i jak bysmy to określili dzisiaj "przyznali mu nagrodę pośmiertną".