Pewnego razu z koleżankami zbudowałam domek na drzewie. Po paru dniach umówiłam się tam z nimi. Czas mijał szybko i wesoło do czasu kiedy wszedł na mnie pająk. Zaczełam bardzo głośno krzyczeć i biegać po całym domku. Kolerzanki dziwnie się na mnie patrzyły ponieważ nie wiedziały o co chodzi. Nastę pnie pająk spadł ze mnie. Ulżyło mi. Wytłumaczyłam im wszystko a one postanowiły mi pomóc. Ciągle powtarzały mi że pająki wcale nie są straszne.Zabrały mnie do kolegi jednej z koleżanek. Miał on w swoim pokoju mnóstwo pają ków. Dziewczyny kazały mi zamknąć oczy wiec to zrobiłam. W tedy położyły mi pająka na rękę. Przekonałam się że te stworzenia w cale nie śą grożne jak nie czują się w niebezpieczeństwie. Od tamtego czasu nie boje sie pająków.
Pewnego razu z koleżankami zbudowałam domek na drzewie. Po paru dniach umówiłam się tam z nimi. Czas mijał szybko i wesoło do czasu kiedy wszedł na mnie pająk. Zaczełam bardzo głośno krzyczeć i biegać po całym domku. Kolerzanki dziwnie się na mnie patrzyły ponieważ nie wiedziały o co chodzi. Nastę pnie pająk spadł ze mnie. Ulżyło mi. Wytłumaczyłam im wszystko a one postanowiły mi pomóc. Ciągle powtarzały mi że pająki wcale nie są straszne.Zabrały mnie do kolegi jednej z koleżanek. Miał on w swoim pokoju mnóstwo pają ków. Dziewczyny kazały mi zamknąć oczy wiec to zrobiłam. W tedy położyły mi pająka na rękę. Przekonałam się że te stworzenia w cale nie śą grożne jak nie czują się w niebezpieczeństwie. Od tamtego czasu nie boje sie pająków.