1 Gdy stamdąd wrucił,był tak szczęśliwy, że gotów był uściskać po kolei wszystkich towarzyszy podroży.
2. Panna Aleksandra podnosila glowę, jakby rozbudzona ciszą,ktora następowała po okrzykach Żmudzina.
3.Basia patrzy w twarz kochanego chlopca i choć szarpie nią niepokój, uśmiecha się łagodnie.4Gdy wracałem ze szkoły,wtąpilem do bibioteki,aby wpożyczyć książkę.
Amelia latała samolotem, przelatywała nad lotniskiem lecz nie miała zamiaru lądować.
Patryk chodził po sklepach, oglądał ciekawe rzeczy, ale w końcu nic nie kupił.
Ania spacerowała po parku, zbierała jesienne liście, a później poszła do domu.
Stefan kopał dziurę w ogrodzie, wrzucił tam kilka rzeczy i zakopał.
1 Gdy stamdąd wrucił,był tak szczęśliwy, że gotów był uściskać po kolei wszystkich towarzyszy podroży.
2. Panna Aleksandra podnosila glowę, jakby rozbudzona ciszą,ktora następowała po okrzykach Żmudzina.
3.Basia patrzy w twarz kochanego chlopca i choć szarpie nią niepokój, uśmiecha się łagodnie.4Gdy wracałem ze szkoły,wtąpilem do bibioteki,aby wpożyczyć książkę.