Na podstawie błogosławionego Jana Pawła II opisz, na czym polega przebaczenie.
Plis,ten kto pierwszy odpowie dostanie naj :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
nie wiem czy to na podstawie Jana Pawła II ale mam tylko to
prawdziwe brzebaczenie nie polega na przyjsiu do kogos i powiedzenia przepraszam prawdziwe przebaczenie polega na okazanie skróchy i winy
mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłąm
;P
Przebaczenie to trudny proces. Przebaczając, musimy bowiem coś stracić: to, co krzywdziciel jest nam dłużny. Wyrządzając nam krzywdę, zaciągnął wobec nas dług. A jako dłużnik ma w stosunku do nas pewne zobowiązania, a my mamy nad nim pewną przewagę. Strata długu oznacza automatycznie stratę tej przewagi. A jednak warto zrezygnować z tego długu i przebaczyć. Bo brak przebaczenia jest bardzo destrukcyjny. "Powinniśmy zawsze przebaczać, pamiętając o tym, że sami potrzebujemy przebaczenia" Jan Paweł II. Przyjęcie i ofiarowanie przebaczenia przerywa spiralę nienawiści i zemsty, kruszy kajdany zła krępujące serca przeciwników. Miłość do tych, którzy nas skrzywdzili, może przemienić nawet pole bitwy w miejsce solidarnej współpracy - pisał Jan Paweł II w 2001 r. w orędziu na Wielki Post. Z życia papieża: 13 maja 1981r.był pogodny,słoneczny dzień.Tłumy zebrały się na Placu SW. Piotra i z niecierpliwością oczekiwały spotkania z Papieżem.Tymczasem rzymski pensjonat "Isa" opuścił młody turek podający się za Faruka Ozguna . Dopiero wieczorem świat miał poznać jego prawdziwe nazwisko,które brzmiało : Mahmet Ali Agca.Przebywał we Włoszech od kilku tygodni,zanim jednak przybył do Rzymu,podróżował po całej Europie,jakby starając się poplątać wszystkie ślady,dotyczące jego przeszłości i osób, z którymi się kontaktował. Staną w sektorze E, w drugim szeregu pielgrzymów. Był dobrze przygotowany do wypełnienia zadnia,gdyż ustawił się w stronę Papieża tak,aby słońce nie świeciło mu w oczy a turyści nie mogli mu zasłonić białej postaci w samochodzie. W kieszeni jego marynarki znajdował się pistolet Brownling,kaliber 9 mm. Była to broń,którą posługiwali się zawodowi mordercy.Kula wystrzelona z tego typu broni często prowadziła do nagłej śmierci osoby postrzelonej. Papież zaczął swoją audiencję o godz. 17.00.Pozdrawiał zebranych na Placu Św. Piotra,ściskał wyciągnięte dłonie,błogosławił zebranych i tulił dzieci.Gdy zbliżył się do końca placu,przytulił do piersi dwuletnią dziewczynkę Sarę Baroli.Oddał ją rodzicom a samochód ruszył.Nagłe z tłumu wyłoniły się dłonie trzymające pistolet i rozległy się strzały.Plac Św. Piotra opanowała panika, a setki gołębi z przerażeniem wzbiły się ku górze.Była godz.17.09.O tej samej godzinie 1917r w Fatimie,Maryja wygłosiła orędzie dzieciom:Franciszkowi,Hiacyncie i Łucji,które zapowiadało męczeństwo Papieża za kościół i świat.Ojciec Święty trafiony dwoma kulami,osuną się na siedzenie samochodu.Był ranny w brzuch,ramię oraz wskazujący palec.Ks. Dziwisz pomagający Papieżowi,podtrzymywał Go aż do czasu przeniesienia do ambulansu.Kula,która na wylot przeszyła ciało sługi Bożego Jana Pawła II zraniła dwie inne osoby: Amerykankę polskiego pochodzenia,która urodziła się w Wadowicach w tym samym dniu co Karol Wojtyła i Jamajkę. Po zatłoczonych uliczkach jechał ambulans z rannym Biskupem Rzymu. Ojciec Święty bardzo cierpiał i powtarzał następujące słowa : "Maryjo Matko moja","Maryjo Matko moja!".Życie Papieża było w wielkim niebezpieczeństwie.Dopiero po operacji lekarze stwierdzili, że od śmierci uratował Go niezwykły zbieg okoliczności,gdyż kula trafiła w brzuch, kilka milimetrów od głównej tętnicy.Klinikę opuścił 14 sierpnia 1981r. Jednak nigdy już nie wróci ł do pełni sił.Dzięki franciszkance Letycji z Bergamo Agca został złapany na miejscu zbrodni,ponieważ rzuciła się na niego krzycząc :" To on". Analiza zdjęć zrobionych tego dnia na Placu Św. Piotra udowodniła,że zamachowiec nie był sam.Był z nim Oral Celik,który zdołał zbiec.27 grudnia 1983r. do więzienia Rebibba wjechał czarny watykański mercedes.Jan Paweł II rozmawiał przez 20 min. z Alim Agcą w jego celi.Wtedy zamachowiec poprosił o przebaczenie i je otrzymał.Po wyjściu z celi Papież powiedział: "Rozmawiałem z nim jak z bratem,któremu przebaczyłem i do którego mam zaufanie.To,o czym mówiliśmy,pozostanie tajemnicą między nim a mną".