Question

Muszę napisać list małego księcia do róży. Mam już wstęp, teraz chce tylko rozwinięcie.

proszę, to bardzo ważne

Answer 1

Kochana Różo!

Przepraszam, że Cię tak nagle opuściłem, ale na mojej planecie czułem się bardzo samotny i postanowiłem znaleźć sobie przyjaciela. Myślałem, że mnie nie kochasz. Miałem wrażenie, iż jestem Ci tylko potrzebny do usługiwania. Wyruszyłem w podróż, aby wszystko przemyśleć. Chciałem zobaczyć jak silna jest więź pomiędzy nami. Błąkałem się po innych planetach. Przebyłem długą drogę i poznałem wielu ludzi według mnie dziwnych i śmiesznych. W końcu dotarłem na ziemię. Tutaj nauczyłem się wielu rzeczy, poznałem nowych przyjaciół i zrozumiałem, że Ty jesteś dla mnie jedyna we Wszechświecie. Uświadomiłem sobie wówczas jak bardzo Cię kocham. Jakże byłem głupi! Nie potrafiłem Cię docenić! Gdy tak wędrowałem, zobaczyłem ogród, a w nim same róże. Były prawie identyczne jak Ty. Myślałem wtedy, że mnie okłamałaś mówiąc, że nie znajdę drugiej takiej, jak Ty. Później poznałem mojego przyjaciela Lisa, który uświadomił mi, że jesteś jedyna w swoim rodzaju. Nigdy go nie zapomnę. Pomógł mi zrozumieć Twe słowa. Nie liczy się wygląd, ale charakter i teraz już wiem, że dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Ja, odchodząc, pokazałem się z najgorszej strony. Ale dzięki temu zyskałem czas na przemyślenia. Zrozumiałem, że jesteś dla mnie najważniejsza. Pragnę wrócić do Ciebie. Wprawdzie popełniłem wiele błędów, lecz wyciągnąłem z nich wnioski. Jeśli jesteś w stanie wybaczyć mi, to przysięgam, że już nigdy Cię nie opuszczę.

Mały Książę

Answer 2

Moja droga Różo!

Wybacz, że Cię tak nagle opuściłem. Poczułem się samotny i spragniony przyjaźni. Miałem wrażenie, że mnie odrzucasz i wykorzystujesz dla swoich potrzeb. Więc wyruszyłem w daleką podróż, by zrozumieć Ciebie, siebie i z perspektywy czasu spojrzeć na łączącą nas więź. Błąkałem się po kosmosie. Przebyłem długą drogę i poznałem wielu ludzi według mnie dziwnych i śmiesznych, którzy zamieszkiwali inne planety, aż dotarłem na ziemię. Tutaj nauczyłem się wielu rzeczy, poznałem nowych przyjaciół i zrozumiałem, że Ty jesteś dla mnie jedyna we Wszechświecie. Uświadomiłem sobie wówczas jak bardzo Cię kocham. Jakże byłem głupi! Nie potrafiłem tego docenić! Podczas wędrówki trafiłem także do ogrodu pełnego róż. Wszystkie były podobne do Ciebie. Myślałem wtedy, że mnie okłamałaś mówiąc, że nie znajdę drugiej takiej, jak Ty. Oczy otworzył mi mój przyjaciel Lis. Nigdy go nie zapomnę. Pomógł mi zrozumieć Twe słowa. Nie liczy się wygląd, ale charakter i teraz już wiem, że dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Ja, odchodząc, pokazałem się z najgorszej strony. Ale dzięki temu zyskałem czas na przemyślenia. Wreszcie pojąłem, że jesteś dla mnie najważniejsza. Pragnę wrócić do Ciebie. Wprawdzie popełniłem wiele błędów, lecz wyciągnąłem z nich wnioski. Jeśli jesteś w stanie wybaczyć mi, to przysięgam, że już nigdy Cię nie opuszczę.

Mały Książę.


Sory za to, żer z neta:P