Pewnego dnia postanowiłem pójść na długi spacer. Moja miejscowość jest piękna zimą i wiedziałam że nie będę się nudzić. Ale nie sądziłam że spodka mnie coś takiego...Poszłam do lasu. Gdy przechodziłem przez ogromne zaspy śniegu, zauważyłam coś dziwnego za jednym z drzew. Podeszłem bliżej, a tam siedziała jakaś dziewczynka. Była zziębnięta i cała się trzęsła. Zapytałem: - Co tu robisz? - odpowiedziała: Zgubiłam się i nie mogę trafić do domu. - A gdzie mieszkasz? - Moja babcia ma dom na Zielonej Łące, ale nie umiem tam dojść. Proszę pomóż mi? - Dobrze wiem gdzie to jest, chętnie Cię zaprowadzę, chodź ze mną. - Dziękuje. Wzięła mnie za rękę i poszliśmy. Po drodze powiedziała mi, że nie ma rodziców i opiekuje się nią babcia. Szybko się z nią zaprzyjaźniłem, była inna niż mojekoleżanki, bardziej dojrzała i odpowiedzialna jak na swój wiek. Gdy już doszliśmy do domu jej babci, zaprosiła mnie do środka. po chwili zamysłu zgodziłam się i weszłem. Dom w środku był piękny, a jej pokój wprost cudowny. Miała ogromne akwarium, w którym były piękne ryby. Jej babcia wróciła z podwórka i od razu przybiegła do niej, uściskała ją i zapytała co się stało bo bardzo długo jej nie było. Opowiedziała jej wszystko, a ona podziękowała mi i zrobiła nam gorącą czekoladę. Rozmawialiśmy dużo i graliśmy w wiele gier. Została moja przyjaciółką. Jej babcia wieczorem odwiozła mnie do domu saniami. To był mój najlepszy, spędziłem wspaniale czas i zyskałem wspaniałą przyjaźń.
Pewnego dnia postanowiłem pójść na długi spacer. Moja miejscowość jest piękna zimą i wiedziałam że nie będę się nudzić. Ale nie sądziłam że spodka mnie coś takiego...Poszłam do lasu. Gdy przechodziłem przez ogromne zaspy śniegu, zauważyłam coś dziwnego za jednym z drzew. Podeszłem bliżej, a tam siedziała jakaś dziewczynka. Była zziębnięta i cała się trzęsła. Zapytałem:
- Co tu robisz?
- odpowiedziała: Zgubiłam się i nie mogę trafić do domu.
- A gdzie mieszkasz?
- Moja babcia ma dom na Zielonej Łące, ale nie umiem tam dojść. Proszę pomóż mi?
- Dobrze wiem gdzie to jest, chętnie Cię zaprowadzę, chodź ze mną.
- Dziękuje.
Wzięła mnie za rękę i poszliśmy. Po drodze powiedziała mi, że nie ma rodziców i opiekuje się nią babcia. Szybko się z nią zaprzyjaźniłem, była inna niż mojekoleżanki, bardziej dojrzała i odpowiedzialna jak na swój wiek.
Gdy już doszliśmy do domu jej babci, zaprosiła mnie do środka. po chwili zamysłu zgodziłam się i weszłem. Dom w środku był piękny, a jej pokój wprost cudowny. Miała ogromne akwarium, w którym były piękne ryby. Jej babcia wróciła z podwórka i od razu przybiegła do niej, uściskała ją i zapytała co się stało bo bardzo długo jej nie było. Opowiedziała jej wszystko, a ona podziękowała mi i zrobiła nam gorącą czekoladę. Rozmawialiśmy dużo i graliśmy w wiele gier. Została moja przyjaciółką. Jej babcia wieczorem odwiozła mnie do domu saniami.
To był mój najlepszy, spędziłem wspaniale czas i zyskałem wspaniałą przyjaźń.