Mam ułożyć dalszą część opowiadania: Pewnego dnia wybraliśmy się na wycieczkę do pięknego parku narodowego położonego w naszej miejscowości. Na miejsce dojechaliśmy autokarem. Ruszyliśmy wąską leśną, ścieżką, podążając za panem Jackiem, naszym przewodnikiem. Nagle pan Jacek zatrzymał się i... Czeka na odpowiedź.. pozdroo :*
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
i zobaczył piękny okaz puszczyka.Dokładnie opisał nam ten gatunek sowy i ruszyliśmy dalej.Nstępnie pszeszliśmy do erenu które zamieszkiwały sarny .Poopowiadał nam wiele ciekawych rzeczy o nich. Na koniec sokolnik pokazał nam pięknego sokoła i jego przepiękne pióra.Na sam koniec widzieliśmy jak odlatuje z ramienia pana.
Koniec pls o naj
mam nadzieję że pomogłem
zatrzymał się i wziął głęboki oddech widać było że czymś się strasznine podmiecił nagle zawołał : Dzieci tylko cicho! Patrzcie tam w krzakach małe jagniątko .
i poszedł sprawdzić czy nic mu nie jest. Niestety jagnię miało złamaną nogę. Jack szybką wziął kurtkę i dwa patyki i usztywnił mu nogę. Strasznie się cieszyłam bo nigdy nie widziałam z tak bliska dzikiego zwierzęcia. Daliśmy mu jeść i w spokoju poszliśmy dalej zwiedzać las.
THE END
pozdroo :*