XVI wiek Rzym, czas świetności, ale również głębokich konfliktów. Młody ksiądz schodzi z kazalnicy i dociera do setek sierot, które żyją w ciemnych uliczkach Rzymu. Z radością, wiarą i determinacją wokół Filipa Neri zbiera się tłum dzieciaków, on śpiewa, gra i tańczy z nimi, daje im nadzieję. Tworzy pierwsze oratorium dla ich wspólnoty, gdzie każde dziecko ma prawo zrozumieć, jaka ścieżka w życiu jest dla niego przeznaczona. Hierarchia kościelna jest jednak przerażona niekonwencjonalnymi metodami Nerego. Mimo to, w końcu papież poruszony szczerą wiarą Filipa, błogosławi go i daje mu tytuł kardynała. Ale Filip Neri odpowiada z uśmiechem: „Wolę Paradise”.
Film opowiada piękną historię człowieka z niezależną duszą, który w Bogu widział źródło, cel i sens prawdziwego człowieczeństwa. W książeczce dodatkowo tekst listu Ojca Świętego Jana Pawła II do członków Konfeseracji Oratorium Świętego Filipa Neri. Pięknie zobrazowana wiara w Boga, w walkę dobra ze złem, wspaniała rola św. Filipa Neri, po takim filmie naprawdę można uwierzyć w cuda.
XVI wiek Rzym, czas świetności, ale również głębokich konfliktów. Młody ksiądz schodzi z kazalnicy i dociera do setek sierot, które żyją w ciemnych uliczkach Rzymu. Z radością, wiarą i determinacją wokół Filipa Neri zbiera się tłum dzieciaków, on śpiewa, gra i tańczy z nimi, daje im nadzieję. Tworzy pierwsze oratorium dla ich wspólnoty, gdzie każde dziecko ma prawo zrozumieć, jaka ścieżka w życiu jest dla niego przeznaczona. Hierarchia kościelna jest jednak przerażona niekonwencjonalnymi metodami Nerego. Mimo to, w końcu papież poruszony szczerą wiarą Filipa, błogosławi go i daje mu tytuł kardynała. Ale Filip Neri odpowiada z uśmiechem: „Wolę Paradise”.
Film opowiada piękną historię człowieka z niezależną duszą, który w Bogu widział źródło, cel i sens prawdziwego
człowieczeństwa. W książeczce dodatkowo tekst listu Ojca Świętego Jana Pawła II do członków Konfeseracji Oratorium Świętego Filipa Neri. Pięknie zobrazowana wiara w Boga, w walkę dobra ze złem, wspaniała rola św. Filipa Neri, po takim filmie naprawdę można uwierzyć w cuda.