Siemka, chciałabym się was o coś zapytać i sądzę, że najlepiej byłoby przedstawić całą sytułację od początku.
Napiszcie mi ile kasy potrzeba i ZA CO na wyjazd z mężem, żoną i 2 dzieci do Frankfurtu na stałe + jakie formalności trzeba wypełnić.
A więc :
Razem z mamą, tatą i moim 2-letnim bratem mamy w planach wyjazd do Frankfurtu. Problem w tym, że myślenie moich rodziców jest z tym bardzo sprzeczne :/ . Mam na myśli to, że : oni zamiast coś w tym kierunku z koro chcą wyjechać robić to oni bezczynnie siedzą i czekają... Wedłóg nich moja ciocia, która wraz ze swoją rodziną tam mieszka (wynajmują mieszkanie i jak już kupią sobie swoje to mają zacząć szukać mieszkania nam) gdy kupi już sobie mieszkanie ma zacząć szukać mieszkania nam. Problrm w tym, że zanim moja ciocia znajdzie sobie mieszkanie to minie dość dużo czasu + szukanie nam mieszkania.. (pfff!) Gdy niby już znajdzie sobie swoje mieszkanie i wynajmie lub kupi nam (o ile cena wg moich rodziców będzie przyzwoita i mieszkanie się im spodoba) jedno z moich rodziców (na razie nie wiadomo jakie) pojedzie tam i zacznie szukać sobie (na 80% pewnej pracy) pracy w tedy dopiero tam wyjedziamy. Problem (znowu) leży w tym, że ja nie chce tak długo czekać ! Chciałabym pojechać tam we wakacje i pouczyś się bardziej języka, ponieważ po wakacjach idę do 1 gim. i nie chciałabym póżniej się z niego wypisywać itd. (moi rodzice i ja jeszcze nie znamy języka Niemieckiego , tylko, że ja się uczę a oni nie ! A niby jak mają znależdż pracę bez umiejętności porozumienia się ?!) Moja mama gdy zaczynam z nią temat o wyjeżdzie to mówi, że nie będzie o tym ze mną rozmawiać a co będzie to będzie :(
POMOCCYY !!!! Co ja mam zrobić ?! POMOCY!!!!!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
hm, odpowiem Tobie z punktu widzenia osby dorosłej.
Wyjazd za granicę na stałe nie jest taką prostą sprawą, jak może się wydawać. Przede wszystkim podstawą jest choćby podstawowa znajomość języka - bez tego ani rusz. Ani w sklepie, ani w szkole, ani u lekarza, ani w urzędzie nie będzie można się porozumieć. Musisz też zdawać sobie sprawę, że zupełnie inaczej jest, gdy mówisz po niemiecku na lekcji w szkole, a zupełnie inaczej gdy znajdziesz się wśród ludzi, którzy mówią TYLKO po niemiecku, tak jak Ty mówisz po polsku, a więc przede wszystkim szybko, bez dukania, z użyciem słówek z codziennego języka. Nie dziw się swoim rodzicom, że nie podejmują pochopnej decyzji, zwłaszcza, że po niemiecku nie mówią. jak wyobrażasz sobie, ze znajdą pracę? Jedynie ewentualnie na czarno, bez żadnych ubezpieczeń czy świadczeń, a dla dorosłego nie jest to najlepsze rozwiązanie, zwłaszcza, jesli są dzieci. nauka języka dla dorosłych ludzi, obarczonych codziennymi obowiązkami nie jest tak łatwa jak dla Ciebie i Twoich kolegów. A czy pomagasz w domu na tyle, żeby rodzice mieli czas na lekcje niemieckiego?
Zastanów się, dlaczego chcesz tak szybko się tam, przeprowadzić? Co tak strasznie Cię tam ciągnie? Wyobraź sobie też, jak trudna decyzja musi to być dla Twoich rodziców, jeśli jedno z nich wyjedzie. Z Tobą i Twoim małym bratem zostanie tylko jedno, a samemu bardzo cieżko dać radę ze wszystkimi obowiązkami. No i niestety ważne są też pieniądze. Wynajem mieszkania, codzienne życie, rachunki - na to trzeba mieć pieniądze i zatroszczyc się skąd je brać.
Wydaje mi się, że może mógłbyś porozmawiać z rodzicami, czy zgodziliby się na twój wyjazd na wakacje do cioci, jeśli są u niej warunki i jeśli ona sama zgodziłaby się.
Życie nie zawsze układa się tak, jak my byśmy chcieli, nie mamy na to wpływu. jesteś niepełnoletni i jeśli chodzi o tak ważne życiowe decyzje - musisz zdać się na rodziców. Pomyśl też o tych członkach rodziny, którzy tu zostaną - dziadkowie czy inne ciotki, wujowie, kuzynostwo. Im tez będzie ciężko.
Jeszcze w swoim życiu zdążysz napodejmować się decyzji, i wtedy sam zobaczysz, że nie zawsze wszystko da się podzielić na czarne i białe. Rodzice na pewno chcą jak najlepiej dla Ciebie, Twojego braciszka no i dla siebie też. Dlatego muszą wszystko dokładnie przemysleć, ułożyć a nie spakowac walizkę i jechać w nieznane.
Pozdrawiam Cię.