Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie. Miłość to nie taka prosta rzecz jak myślałam... Zawiodłam się. Myślałm że gdy kocham kogoś to już na zawsze. Niestety źle ulokowałam swoje uczucie. Boje się niezmiernie co będzie dalej. Czy poczuję jeszcze się szczęśliwa w ramionach innego. Nie wiem. Moje życie teraz jest niewiadomą. Czas pokaże.
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie. Miłość to nie taka prosta rzecz jak myślałam... Zawiodłam się. Myślałm że gdy kocham kogoś to już na zawsze. Niestety źle ulokowałam swoje uczucie. Boje się niezmiernie co będzie dalej. Czy poczuję jeszcze się szczęśliwa w ramionach innego. Nie wiem. Moje życie teraz jest niewiadomą. Czas pokaże.
Mam nadzieję że pomogłam :)