Kto przetłumacz tekst z Niemca? Tylko proszę nie w translatorze:) 1.Jch mag diese großen Familienfeste nicht besonders.Man trifft sich doch nur,weil das eben so Tradition ist.Jch ärgere mich auch immer, wenn vor großen Festen alle von Geschäft zu Geschäft hetzen und möglichst viele Geschenke kaufen,- vor allem Weihnachten ist doch Stress pur!Jch finde es besser, wenn sich spontan etwas ergibt, mit Freunden Pizza essen oder ein gemütlicher Abend im Kino oder zu Hause. Aber meinen Geburtstag mag ich schon.Wir haben immer viel Spaß, wenn ich meine Freunde einlade und wir eine Party machen.Na ja, und der Geburtstagskuchen mit Kerzen darf dann auch nicht fahlen!
2.Ich mag Karneval total gern.Na klar, ich komme ja auch aus Köln! Vor allem am letzten Wochenende im Karneval geht's rund,wenn die großen Umzüge stattfiinden.Da muss man unbedingt dabei sein!Am Rosenmontag ist am meisten los.Wenn die Narren in ihren tollen Kostümen auf ihren super dekorierten Wagen durch die Stadt fahren,rufen sie Alaaf und werfen den Zuschauern Süßigkeiten zu.Das ist immer lustig.Natürlich sind auch die Zuschauer verkleidet.Meine Mutter hat immer ein wenig Angst,wenn so vieleLeute unterwegs sind, aber für mich ist es nur ein einziger großer Spaß.
Martax40 Nie przepadam za rodzinnymi uroczystosciami.Spotyka sie tam tylko dlatego ,ze to jest tradycją.Zawsze mnie denerwuje ,kiedy przed wazna uroczystoscia wszyscy biegaja od sklepu do sklepu w celu zakupienia jak najwiekszej ilosci prezentow.Przede wszystkim Boze Narodzenie jest najbardziej stresujace.Uwazam ze spontaniczne spotkania sa lepsze.Lepiej z przyjaciolmi isc na pizze lub spedzic przyjemny wieczor w kinie lub w domu.Ale swoje urodziny lubie.Najwieksza radosc sprawia mi kiedy zapraszam przyjaciol i urzadzamy party.No i oczywiscie ciasta urodzinowego ze swieczkami nie moze zabraknac. 2.Karnawal bardzo lubie.No jasne,pochodze z Köln.(nie wiem jak po polsku)Przede wszystkim w ostatni wekend karnawalu wszystko sie kreci wokol przejazdzki przez miasto.Tutaj trzeba poprostu byc obowiazkowo.W rozowy poniedzialek najwiecej sie dzieje kiedy przebierancy w swoich przepieknych kostiumach na swoich super udekorowanych pojazdach przejezdzaja przez miasto.Krzycza wtedy i rzucaja do publicznosci cukierkami.Wtedy jest zawsze radosnie i smiesznie.Naturalnie publicznosc tez jest poprzebierana.Moja mama zawsze sie troszke boi,kiedy tyle ludzi sie przemieszcza,ale mnie to sprawia tylko duza przyjemnosc.
Nie przepadam za rodzinnymi uroczystosciami.Spotyka sie tam tylko dlatego ,ze to jest tradycją.Zawsze mnie denerwuje ,kiedy przed wazna uroczystoscia wszyscy biegaja od sklepu do sklepu w celu zakupienia jak najwiekszej ilosci prezentow.Przede wszystkim Boze Narodzenie jest najbardziej stresujace.Uwazam ze spontaniczne spotkania sa lepsze.Lepiej z przyjaciolmi isc na pizze lub spedzic przyjemny wieczor w kinie lub w domu.Ale swoje urodziny lubie.Najwieksza radosc sprawia mi kiedy zapraszam przyjaciol i urzadzamy party.No i oczywiscie ciasta urodzinowego ze swieczkami nie moze zabraknac.
2.Karnawal bardzo lubie.No jasne,pochodze z Köln.(nie wiem jak po polsku)Przede wszystkim w ostatni wekend karnawalu wszystko sie kreci wokol przejazdzki przez miasto.Tutaj trzeba poprostu byc obowiazkowo.W rozowy poniedzialek najwiecej sie dzieje kiedy przebierancy w swoich przepieknych kostiumach na swoich super udekorowanych pojazdach przejezdzaja przez miasto.Krzycza wtedy i rzucaja do publicznosci cukierkami.Wtedy jest zawsze radosnie i smiesznie.Naturalnie publicznosc tez jest poprzebierana.Moja mama zawsze sie troszke boi,kiedy tyle ludzi sie przemieszcza,ale mnie to sprawia tylko duza przyjemnosc.