Kto mi wyjaśnii tą ewangelie swoimi słowami ? Błagam o pomoc
20 lutego 2011
Jezus powiedział do swoich uczniów: »Słyszeliście, że powiedziano: "Oko za oko i ząb za ząb". A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nastaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie. Słyszeliście, że powiedziano: "Będziesz miłował swego bliźniego", a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.«
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
hm.. dłogo myslałam na tym rozwiązaniem.. moze być troszke nie spójne..
Jezus uważał, ze jeżeli ktoś cię uderzy nie powinieneś mu oddawac lecz nastawic drugi policzek. A ta osoba która cię bije moze zrozumie,ze nie warto, ze jednak jest inne rozwiązanie. Jeżeli chcesz być syem Ojca Najwyższego nie odwracaj się od tych którzy czegos potrzebują ani od tych którzy są źli. Ponieważ twoje zachowanie może ich czegoś nauczyć.Lecz jeśli miłujecie tych którzy was miłują czy nagrodę mieć będziecie..? to pytanie retoryczne zastawione do własnych przemysleń daje jeden wniosek, że nic trudnego lubieć tego kto nas lubi. W tym przypadku nie musimy się duzo starać. Musimy dążyć do doskonałości tak jak doskonały jest Bóg.
ten wers jest z Mt 5,38-39)
oznacza to:
Jezus nie propagował w ten sposób do pacyfizmu ani nie negował prawa do obrony przed fizyczną napaścią,lecz uczył że chrześcijanie nie powinni się mścic,oddawać wet za wet.Chciał wpoić zasadę,według której należy unikać kłótni,nie reagować na zaczepki i nie odpłacać tą smą monetą.
Kto wymierza komus policzek,ten nie chce go zranić fizycznie,ale znieważyć lub sprowokować do walki.
Jezus nie mówił więc,że jesli chrześcijanin otrzyma cios w szczękę,powinien się podnieśc i nadstawić drugą stronę twarzy.
Mówił natmiast,że gdy napastnicy próbują wciągnąć chrześcijanina w walkę czy jakiś spór przez wymierzenie policzka lub docinki,ten nie powinien odwzajemniać się tym samym.
Harmonizuje to ze słowami apostołów,którzy pózniej podkreślali wagę tej zasady.
(1Pt 3,9)""Nie odpłacajcie krzywdą za krzywdę ani obelgą za obelgę,lecz przeciwnie,błogosławiąc,ponieważ zostaliście powołani do tego biegu,abyście mogli oddziedziczyć błogosławieństwo""