Kogo zaprosiłbym do stołu wigilijnego i dlaczego (chozi mi o biednych co nie mają domów) prosze pomóżcie :) minimum 15zdń
MartNess
Gdybym miała taką mozliwość do stołu wigilijnego zaprosiłabym dzieci biedne i te z domów dziecka. Dlaczego? Ponieważ jest mi ich bardzo żal. Każdy chciałby spędzić święta w gronie rodziny, a one ten dzien spędzają jak każdy inny. Zawsze chciałam pomagac ludziom, a wie, że ten sposób pomocy zadowoli ich bardziej niż jakiekolwiek pieniądze. Nie rozumiem ludzi, którzy na to co teraz tu pisze powiedzieliby "O czym ona gada? Stuknięta jakaś". Właśnie dlatego do stołu wiligijnego zaprosiłabym dzieci biedne i z domów dziecka.
1 votes Thanks 1
aaga97
Zaprosiłabym do swojego stołu wigiijnego biednych, ponieważ święta to okres narodzin Chrystusa i przeżywałabym je wraz z ubogimi. W ten dzień niekt nie powinien być sam. Jeżeli ktoś pouka do naszych dzwi powinniśmy go przyjać i ugościć. Ludzie bezdomnii nie mają gdzie spędzić tego czasu. Pukają do naszych dzrzwi, lecz my nie zawsze otwiramy im lub ich wyrzucamy. Nie możemy tak sie zachowaywać, lecz ich ugościć.
0 votes Thanks 0
mariolado
Do stołu wigilijnego zaprosiłabym osobę z domu dziecka. Ludzie z takich domów zazwyczaj są uczciwi i mili. Potrzebują oni przyjaźni oraz rozmowy. Uważam, że watro jest pomagać innym. Dzieci z domów dziecka nie mają rodzin i potrzebują rodzinnych świąt. Postarałabym się, aby dziecko poczuło się u mnie jakby to był jego rodzinny dom. Dużo czasu spędziłabym na dekorowaniu domu i na przyozdobieniu choinki. Pokazałabym mu miasto wieczorem, które bardzo pięknie wygląda w ten wieczór. Zaaranżowałabym jakieś ładne prezenty oraz kartki świąteczne. Moim zdaniem bardzo ważną rzeczą jest pomagać innym. Jest mi żal dzieci, które nie mają rodziny i nie mają z kim spędzić tak pięknego okresu świąt Bożego Narodzenia.