Kończy się klasa szósta. Napisz kartkę z pamiętnika podsumowującą naukę w kl. 4-6
Daje naj :D
NightDream
Drogi pamiętniku ! Od początku czwartej klasy wyżalam Ci się ze wszystkich moich zmartwień. Jakimś cudem Ty zawsze mnie pocieszałeś. Czułam, że mogę wyrzucić z siebie to wszystko co zalega na moim sumieniu. Teraz też tak uważam. Kończę naukę w klasie szóstej i niedługo odchodzę do gimnazjum. Od dawna nie zajmowałam się Tobą, a tych wszystkich kłopotów - choć było ich znacznie mniej niż w poprzednich latach - mnożą się nadal. Dziś postanowiłam dać upust emocjom. Zacznę prosto - nauczyłam się wiele i wiem dosyć dużo. Mówię tak, ponieważ sama tak uważam. Przez ten czas polubiłam kilku nauczycieli. Nadal pamiętam przebieg pierwszych lekcji przedmiotów. które przyszły wraz z rozpoczęciem nauki w klasie czwartej, a zwłaszcza lekcję wychowania fizycznego. Okazało się, że nikt nie umie robić prawie żadnych ćwiczeń, a nawet jeśli ktoś jakieś znał to nie umiał go pokazać. Pamiętam pierwszą uwagę w dzienniku, pierwszą jedynkę. Te wszystkie lata traktuję jako pierwszą lekcję dorastania. Było dużo śmiechu i radości. Było ich tak dużo jak łez i ciągłych nieporozumień. Przywiązałam się do swojej klasy i boję się co zrobię gdy jej zabraknie. Nie będzie już mojej najlepszej przyjaciółki, kolegów, koleżanek, nauczycieli. Jednak chcę iść dalej i zdobywać coraz więcej wiedzy. Chcę po prostu pokazać to co potrafię. Teraz, gdy znacznie mi ulżyło muszę już kończyć. Mam nadzieję, że będę mogła jeszcze kiedyś się Tobie wyżalić. Chciałabym, abyś wciąż pomagał mi ujarzmić emocje i przypominał mi o tych najszczęśliwszych chwilach, które przeżyłam przez te trzy, wspaniałe lata.
Od początku czwartej klasy wyżalam Ci się ze wszystkich moich zmartwień. Jakimś cudem Ty zawsze mnie pocieszałeś. Czułam, że mogę wyrzucić z siebie to wszystko co zalega na moim sumieniu. Teraz też tak uważam. Kończę naukę w klasie szóstej i niedługo odchodzę do gimnazjum. Od dawna nie zajmowałam się Tobą, a tych wszystkich kłopotów - choć było ich znacznie mniej niż w poprzednich latach - mnożą się nadal. Dziś postanowiłam dać upust emocjom. Zacznę prosto - nauczyłam się wiele i wiem dosyć dużo. Mówię tak, ponieważ sama tak uważam. Przez ten czas polubiłam kilku nauczycieli. Nadal pamiętam przebieg pierwszych lekcji przedmiotów. które przyszły wraz z rozpoczęciem nauki w klasie czwartej, a zwłaszcza lekcję wychowania fizycznego. Okazało się, że nikt nie umie robić prawie żadnych ćwiczeń, a nawet jeśli ktoś jakieś znał to nie umiał go pokazać. Pamiętam pierwszą uwagę w dzienniku, pierwszą jedynkę. Te wszystkie lata traktuję jako pierwszą lekcję dorastania. Było dużo śmiechu i radości. Było ich tak dużo jak łez i ciągłych nieporozumień. Przywiązałam się do swojej klasy i boję się co zrobię gdy jej zabraknie. Nie będzie już mojej najlepszej przyjaciółki, kolegów, koleżanek, nauczycieli. Jednak chcę iść dalej i zdobywać coraz więcej wiedzy. Chcę po prostu pokazać to co potrafię. Teraz, gdy znacznie mi ulżyło muszę już kończyć. Mam nadzieję, że będę mogła jeszcze kiedyś się Tobie wyżalić. Chciałabym, abyś wciąż pomagał mi ujarzmić emocje i przypominał mi o tych najszczęśliwszych chwilach, które przeżyłam przez te trzy, wspaniałe lata.