Jezus i Jego uczniowie podróżowali przez Galileę, On jednak nie chciał, żeby kto wiedział o tym.
Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: «Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie».
Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać.
Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: «O czym to rozprawialiście w drodze?»
Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy.
On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: «Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich!».
Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich:
«Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał».
Proszę napisać dwa streszczenia tej ewangeli.
1. Jezus po nauczaniu w Galilei wyruszył z uczniami w podróż. Ci rozprawiali w drodze, Jezus się temu przysłuchiwał, mimo wszystko spytał "o czym mówiliście ?". Ci nie chcieli się przyznać, po czym Jezus zganił ich spór o to, kto jest większy słowami "pierwsi będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi. Potem wziął dziecko i nakazał uczniom szczególną opiekę nad dziećmi,
2. Po nie zrozumiałym kazaniu w Galilei, Jezus wyruszył z uczniami przez pustynie. Ci zamiast rozprawiać o naukach Mistrza, spierali się kto jest spośród nich większy. Kiedy dotarli na miejsce, jezus poruszył ten temat i zganił ich zuchwałość, zaznaczając, że w myśli Boskiej większy jest nie ten, kto jest pierwszy, lecz ten kto jest ostatni, i jeśli rzeczywiście chcą być wielcy, muszą usługiwać innym. Następmnie wziął dziecko i podał je jako przykład, nakazując apostołom jego otaczać opieą i szczególną uwagą.