Jakiej rady udzieliłbyś swojemu koledze mającemu problemy w modlitwie. Proszę ładnie DAJE NAJJJJJJJJJ!
MalinowaPanna
Powiedziałabym mu, żeby mój kolega nie bał się otworzyć przed Panem Bogiem. Modlitwa jest rzeczą bardzo potrzebą zarówno człowiekowi, jak i daje niesamowitą radość Panu Bogu. Powiedziałabym mu też, że u Boga można wyprosić wiele łask, sam on mówi: "proście a będzie wam dane".
3 votes Thanks 1
kogijogi
Jeżeli ma problem w modleniu pomogłabym mu. Nauczyłabym go modlitwach których sama używam do pacierza, powiedziałbym mu jak zwracać się do Boga i żeby nie opowiadał Panu Bogu relacji z całego dnia ponieważ Pan bóg jest z nami cały czas i wie jak nam minął dzień. Nie można bać się ani wstydzić Boga tylko trzeba mu ufać i być otwartym do niego, poznawać o nim dużo rzeczy uczyć się o nim. I powiedziałabym, że modlitwa jest bardzo ważna, bo wtedy możemy sami oko w oko porozmawiać z Panem Bogiem.
1 votes Thanks 1
kotuu
Moje rady: módl się modlitwami ktore znasz a jesli nie znasz zadnych to skorzystaj z książeczki do nabożeństw, do modlitwy dodawaj wlasne slowa np. dziękuję za ....(wymieniasz za co dziękujesz) przepraszam za ....(wymieniasz za co przepraszasz) proszę....(wymieniasz o co prosisz).
I powiedziałabym, że modlitwa jest bardzo ważna, bo wtedy możemy sami oko w oko porozmawiać z Panem Bogiem.
SORY ZA BLEDY ORTOGRAFICZNE