Bardzo dużo już napisano książek i biografii o zmarłym papieżu. Te wszystkie publikacje podkreślają, że był wielkim, świętym, mądrym i miłującym wszystkich pasterzem Kościoła. Możemy w nich znaleźć bardzo wiele różnych określeń, które przybliżają nam jego wspaniałą osobowość.
Karol Wojtyła jako Metropolita Krakowski bardzo kochał brata Alberta - Adama Chmielowskiego. Starał się o jego beatyfikację, i sam jako papież wyniósł Go na ołtarze. W kazaniach, które głosił w Krakowie o Bracie Albercie, często powtarzał zdanie:
"Trzeba duszę dać".
To zdanie, które ma źródło w słowach Chrystusa wypowiedzianych w Wieczerniku, znany filozof ks. Konstanty Michalski odniósł do Brata Alberta. Ono bowiem najlepiej określało Jego życie i poświęcenie się ludziom najuboższym w Krakowie. To hasło tłumaczyło sekret Jego postępowania. W Wieczerniku Pan Jezus ogłosił swoje przykazanie miłości, zapowiadając, że kto będzie chciał je zachować, będzie musiał duszę swoja dać. Św. Brat Albert "duszę dawał" przez swoja postawę życia, wyrażaną w znanych słowach:
"Powinno się być dobrym jak chleb".
(...) Jan Paweł II naśladując wiernie Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza, który za ludzi złożył życie w ofierze, On również "swoja duszę dawał", dzień po dniu, w ofiarnej służbie Kościołowi i ludziom.
O tym, że "trzeba duszę dać" i "być dobrym jak chleb", świadczy jego posługa papieska w Rzymie, którą pełnił ponad 26 lat. Przytoczone tu poniżej fakty z czasów Jego "posługi Piotrowej" w Kościele świadczą dobitnie, w jaki sposób duszę swoją dawał i w jaki sposób wykorzystywał czas, by wszędzie głosić Chrystusa i uczyć o Jego miłości. Oto te fakty z jego posługi papieskiej, które dobitnie o tym świadczą:
- w czasie swego pontyfikatu przebył 1 650 900 km różnymi środkami lokomocji w czasie 104 podróży apostolskich na wszystkich kontynentach świata. Odpowiada to ponad 30-krotnemu okrążeniu Ziemi wokół równika i trzykrotnej odległości między Ziemią a Księżycem.
- odbył 146 wizyt duszpasterskich we Włoszech;
- odwiedził 132 kraje, niektóre kilkakrotnie: Polska - 9 razy; USA - 7 razy; Francja - 6 razy; Meksyk i Hiszpania - po 5 razy.
- nawiedził 617 miast na całym świecie, a we Włoszech 259 - razem 876. W czasie tych odwiedzin przyjmowano Go na wielkich placach, na stadionach, bo kościoły były za małe. W czasie Światowego Dnia Młodzieży na Filipinach w Manili zebrało się w jednym miejscu ponad 5 milionów ludzi. Było to największe zgromadzenie ludzi w historii. Do największych zgromadzeń ludzi zalicza się spotkanie w Krakowie i Limie - w Peru.
- W czasie tych podróży apostolskich w różnych krajach i kontynentach mogło papieża zobaczyć osobiście papieża około 400 milionów wiernych w swoich ojczyznach. Wśród nich: Eskimosie na Alasce, Indianie w Amazonii czy Aborygeni w Australii i ludy pierwotne w Oceanii.
- w czasie tych pielgrzymek duszpasterskich wygłosił 3288 przemówień.
- spędził w tych podróżach 586 dni. W sumie poza Włochami przebywał ok. 7 procent czasu trwania swego pontyfikatu.
- odbył także ok. 600 różnych wizyt duszpasterskich w swojej diecezji rzymskiej np. wizytacje parafii, odwiedziny szpitali, domów zakonnych, domów starców, domów dziecka, kolegiów rzymskich, więzień /a nim swego zamachowca Ali Agca/
- Jan Paweł II nie zapominał, że jest "biskupem Rzymu", tak jak był nim św. Piotr. Dlatego wizytował parafie rzymskie i odwiedził ich ponad 300. Obok troski o "wszystkie Kościoły" na całym świecie, pamiętał i troszczył się o "Kościół, który jest w Rzymie".
- w czasie Jego pontyfikatu odbyło się 1150 audiencji generalnych, generalnych czasie których spotkał się z 17,5 milionami ludzi.
- wydał bardzo wiele różnych dokumentów, które razem liczą prawie 85 000 stron. Wśród nich:
- 14 encyklik, które poświęcone są różnym zagadnieniom teologicznym i społecznym. W nich wszystkich widać wielkie zatroskanie o człowieka, który jest drogą Kościoła.
- promulgował nowy Kodeks Prawa Kanonicznego, Kodeks kanonów Kościołów Wschodnich, Katechizm Kościoła Katolickiego.
- 11 Konstytucji Apostolskich m.in. UNIVERSI DOMINICI GREGIS /1996/ o wyborze nowego papieża.
- 43 Listy Apostolskie, wśród nich dwa ostatnie: Mane Nobiscum Domine o Roku Eucharystycznym i Il rapido sviluppo/2005/ - o środkach masowego przekazu.
- 15 Adhortacji Apostolskich, które są owocem Synodów odbywających się w Rzymie
- zwołał i przewodniczył 6 zwyczajnym Synodom Biskupów, jednemu nadzwyczajnemu i 7 Synodom specjalnym.
- ogłosił Rok Święty Odkupienia /1983/, Rok Maryjny (1987/88 ) i Wielki Jubileusz Wcielenia 2000, Rok Różańca Świętego (2002/2003) i Rok Eucharystii (2004/2005).
- beatyfikował 1318 błogosławionych /błogosławionych tym 154 Polaków/.
- kanonizował 478 świętych /w tym 9 Polaków/.
- zwołał 9 konsystorzy zwyczajnych, w czasie których mianował 232 kardynałów, w tym 10 Polaków oraz 6 konsystorzy nadzwyczajnych.
- mianował ok. 90% wszystkich żyjących obecnie 4257 biskupów i ustanowił 360 nowych diecezji i innych administracji apostolskich.
- przyjął ponad 1350 osobistości politycznych.
- nawiązał stosunki dyplomatyczne z 73 nowymi państwami, tak, że aktualnie Stolica Apostolska ma relacje dyplomatyczne ze 169 państwami. Wśród nich unormował stosunki dyplomatyczne z USA, Rosją, Izraelem, Palestyną.
- ogłosił 26 Orędzi na Dzień modlitw o pokój na świecie. Słusznie nazywany jest "budowniczym pokoju" w świecie. Wśród wielu apeli o pokój przypomnijmy jego słowa: "Nigdy więcej wojny! Nie, nigdy więcej wojny, która niszczy życie niewinnych ludzi, która uczy zabijać (...) która pozostawia poza sobą nienawiść, która nie pozwala sprawiedliwie rozwiązać problemy, które sama spowodowała". Aby modlić się o pokój, zaprosił do Asyżu przedstawicieli wszystkich religii świata w roku 1986 W tej "planetarnej modlitwie o pokój" wzięły udział 47 delegacji różnych wyznań chrześcijańskich i 13 przedstawicieli innych religii. Po raz drugi taka modlitwa została urządzona w Asyżu w 2002 roku. Wtedy Ojciec święty wołał do świata zagrożonego terroryzmem: "Nigdy więcej łamania praw człowieka, nigdy więcej wojny, nigdy więcej terroryzmu". Pewien rabin takie dał wtedy świadectwo: "Nikt inny tylko Jan Paweł II mógł zgromadzić na specjalnym spotkaniu tylu przedstawicieli wszystkich religii świata".
Jan Paweł II nieustannie sprzeciwiał się wojnie w Ziemi Świętej, w Iraku, na Bałkanach, w Afganistanie, a w Ameryce Łacińskiej doprowadził do pokoju między Chile i Argentyną.
- zainicjował Światowe Dni Młodych.
- odwiedził synagogę żydowską w Rzymie /1986/.
- w Casablance w Maroku /1985/ przemawiał do 50 tys. młodzieży muzułmańskiej.
Warto jeszcze przypomnieć wydane książki: "Przekroczyć próg nadziei", "Dar i Tajemnica", "Tryptyk Rzymski", "Chodźcie, Wstańmy", "Pamięć i Tożsamość".
Można by w nieskończoność mnożyć przykłady wielkich Jego czynów. Są one owocem Jego postawy wyrażanej słowami: "Trzeba duszę dać" i "Powinno się być dobrym jak chleb". Czas pontyfikatu Jana Pawła II można nazwać "czasem serca", bo wszędzie dawał ludziom swoją miłość, dobroć i serce. Realizował wiernie swoje wielkie pragnienie, które na początku pontyfikatu wyraził słowami: "Pragnę odwiedzić wszystkich, którzy się modlą, tam gdzie się modlą: Beduina na pustyni, karmelitankę i cystersa w ich klasztorach, chorego na jego łóżku cierpienia, człowieka aktywnego w pełni jego życia, prześladowanych, upokorzonych...wszędzie...chciałbym przekroczyć progi wszystkich domów".
W czasie swego ingresu do katedry wawelskiej 8.III.1964 r. tak mówił w kazaniu: "Pragnę być zjednoczony z Chrystusem Dobrym Pasterzem przez Maryję". To był jego program duszpasterski, który realizował w Archidiecezji Krakowskiej. Ten program realizował także w Rzymie, jako Pasterz całego Kościoła. Upodabniał się także, w swej pracy apostolskiej, do swego patrona św. Pawła, który gotów był oddać własne życie dla uratowania dusz powierzonych jego apostolskiej pieczy: "Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko naukę Bożą, lecz nadto dusze nasze" /1 Tes 2,8/. Przytoczone fakty, cyfry i wypowiedzi Jana Pawła II, świadczą dobitnie, że On cały czas, aż do śmierci, "duszę swoja dawał" całemu Kościołowi i wszystkim ludziom. I czynił to z wielką miłością bo "był dobry jak chleb".
Cytowany już w tym artykule ks. Konstanty Michalski, krótko przed śmiercią powiedział do jednego ze współbraci: "A jeśli ludzie są dobrzy, to jakże dobrym jest sam Bóg!". Trzeba wielbić Boga, że taką moc daje człowiekowi, że staje się "dobrym jak chleb". Ale trzeba także naśladować ten wspaniały przykład dobroci i starać się, aby każdy z nas z kolei stawał się "dobrym jak chleb."
Św. Augustyn mawiał: "czasami wy jesteście; takie są czasy - jakimi wy jesteście". Każdy człowiek swoim życiem i postępowaniem tworzy historię. Na współczesne czasy wywarł przeogromny wpływ Jan Paweł II. Ale z kolei "nasze czasy" tworzy każdy z nas współcześnie żyjących. Oby również czas każdego nas mógł być nazwany "czasem serca". Widząc taki piękny wzór, będziemy się zachęcać do dobrego i pamiętać, że każdy człowiek może być dobry.
Ks. Józef Gaweł SCJ
NIEUSTANNIE POSZUKUJCIE BOGA Homilia 11 XII 2003 - Msza św. dla środowisk akademickich Rzymu
O godz. 17.30 w Bazylice Watykańskiej została odprawiona Msza św. dla wykładowców i studentów wyższych uczelni Rzymu. W Eucharystii uczestniczyły także delegacje 40 uczelni Europy, które przybyły na kongres poświęcony integracji europejskiej, zorganizowany przez Radę Konferencji Episkopatów Europy i Wikariat Rzymu. Przy konfesji św. Piotra ustawiona była ikona Maryi Stolicy Mądrości, która od Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 pielgrzymuje po ośrodkach uniwersyteckich w różnych diecezjach (odwiedziła już Federację Rosyjską, Hiszpanię, Ukrainę, Peru, Chile, Ekwador, Słowację i Włochy). W homilii Ojciec Święty podkreślił, że choć dla jedności Europy wielkie znaczenie mają struktury społeczne, polityczne i ekonomiczne, to jednak nie można zaniedbać aspektów humanistycznych i duchowych.
1. Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą(Iz 41, 13). Obietnica Boga, przekazana przez proroka, spełniła się w narodzeniu Jezusa w Betlejem. W Nim Bóg stał się jednym z nas! Oto dlaczego nie powinniśmy się lękać. Czas Adwentu, który teraz przeżywamy, jest wezwaniem do nadziei.
Drodzy bracia i siostry, dzisiejsze spotkanie odbywa się w tym klimacie pełnego ufności oczekiwania na przyjście Chrystusa. Serdecznie was wszystkich witam. Witam przede wszystkim szanownych rektorów, wykładowców i studentów rzymskich uniwersytetów. Szczególne pozdrowienie kieruję do ministra szkolnictwa, uniwersytetów i badań naukowych pani Letizii Moratti. Pozdrawiam kapelanów uniwersyteckich oraz krajowe delegacje duszpasterstwa akademickiego.
Dziękuję przewodniczącemu Konferencji Rektorów Uniwersytetów Włoskich oraz przedstawicielce studentów za serdeczne słowa wypowiedziane w imieniu wszystkich obecnych.
2. Zamienię (...) wyschniętą ziemię w wodotryski (Iz 41, 18 ). Oto wielka obietnica złożona przez Boga nędzarzom i biedakom, którzy - jak mówi prorok - szukają wody, ponieważ ich język wysechł już z pragnienia(Iz 41, 17). Ich pragnienie przywodzi na myśl palącą potrzebę prawdy, sprawiedliwości i pokoju, kryjącą się w sercu każdego człowieka.
Najgłębsze pragnienia człowieka znajdują w istocie pełną odpowiedź jedynie w Bogu. Dlatego zachęcam was, moi drodzy, aby waszemu kształceniu się towarzyszyło nieustanne poszukiwanie Boga. Niech was nie powstrzymują zwątpienia i trudności. Bóg, jak zapewnia prorok, ujmuje waszą prawicę (por. Iz 41, 13), jest przy was. Jego umacniająca obecność pozwala wam lepiej uświadomić sobie, na czym polega misja, którą macie spełnić w środowisku uniwersyteckim.
3. Niemało spośród was uczestniczyło w tych dniach w kongresie poświęconym procesowi integracji europejskiej. Wy również, należąc do świata uniwersyteckiego, powinniście wnieść swój wkład w ten proces. Niewątpliwie wielkie znaczenie dla jedności Europy mają struktury społeczne, polityczne i ekonomiczne, nie można jednak w żadnym wypadku zaniedbać aspektów humanistycznych i duchowych. Jest rzeczą niezbędną, by współczesna Europa zachowała swe dziedzictwo wartości i uznała, że siłą zdolną krzewić je, godzić między sobą i utrwalać było przede wszystkim chrześcijaństwo.
4. Boże Narodzenie jest szczególną okazją, by zwrócić uwagę na jedną z najcenniejszych wartości chrześcijańskich. Dzięki narodzinom Jezusa w prostocie i ubóstwie w Betlejem Bóg przywrócił godność życiu każdego człowieka; dał wszystkim możliwość uczestniczenia w Jego Bożym życiu. Oby zawsze znalazły się serca gotowe przyjąć ten nieskończony dar!
Matczynemu wstawiennictwu Maryi zawierzam to moje pragnienie i życzenie. Niech Ona otacza opieką każdego z was, wasze rodziny i wspólnoty akademickie, do których należycie.
Według mnie najwspanialszym wspomnieniem jest to, gdy podróżował po Polsce. Krótko mówiąc był tak naprawdę wszędzie. W Wielkopolsce na Mazowszu. Jednak kiedyś powiedział, że kocha tylko i wyłącznie polskie góry. Co już świadczy, że mówił o swoim rodzinnym mieście czyl Wadowicach. Jeszcze jedno jest wspomnienie, gdy odwiedzał chorych. Och jaki on był czuły w stosunku do nich. Jak się modlił za nich i przede wszystkim kochał dzieci.
Kim był Jan Paweł II?
Bardzo dużo już napisano książek i biografii o zmarłym papieżu. Te wszystkie publikacje podkreślają, że był wielkim, świętym, mądrym i miłującym wszystkich pasterzem Kościoła. Możemy w nich znaleźć bardzo wiele różnych określeń, które przybliżają nam jego wspaniałą osobowość.
Karol Wojtyła jako Metropolita Krakowski bardzo kochał brata Alberta - Adama Chmielowskiego. Starał się o jego beatyfikację, i sam jako papież wyniósł Go na ołtarze. W kazaniach, które głosił w Krakowie o Bracie Albercie, często powtarzał zdanie:
"Trzeba duszę dać".
To zdanie, które ma źródło w słowach Chrystusa wypowiedzianych w Wieczerniku, znany filozof ks. Konstanty Michalski odniósł do Brata Alberta. Ono bowiem najlepiej określało Jego życie i poświęcenie się ludziom najuboższym w Krakowie. To hasło tłumaczyło sekret Jego postępowania. W Wieczerniku Pan Jezus ogłosił swoje przykazanie miłości, zapowiadając, że kto będzie chciał je zachować, będzie musiał duszę swoja dać. Św. Brat Albert "duszę dawał" przez swoja postawę życia, wyrażaną w znanych słowach:
"Powinno się być dobrym jak chleb".
(...) Jan Paweł II naśladując wiernie Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza, który za ludzi złożył życie w ofierze, On również "swoja duszę dawał", dzień po dniu, w ofiarnej służbie Kościołowi i ludziom.
O tym, że "trzeba duszę dać" i "być dobrym jak chleb", świadczy jego posługa papieska w Rzymie, którą pełnił ponad 26 lat. Przytoczone tu poniżej fakty z czasów Jego "posługi Piotrowej" w Kościele świadczą dobitnie, w jaki sposób duszę swoją dawał i w jaki sposób wykorzystywał czas, by wszędzie głosić Chrystusa i uczyć o Jego miłości. Oto te fakty z jego posługi papieskiej, które dobitnie o tym świadczą:
- w czasie swego pontyfikatu przebył 1 650 900 km różnymi środkami lokomocji w czasie 104 podróży apostolskich na wszystkich kontynentach świata. Odpowiada to ponad 30-krotnemu okrążeniu Ziemi wokół równika i trzykrotnej odległości między Ziemią a Księżycem.
- odbył 146 wizyt duszpasterskich we Włoszech;
- odwiedził 132 kraje, niektóre kilkakrotnie: Polska - 9 razy; USA - 7 razy; Francja - 6 razy; Meksyk i Hiszpania - po 5 razy.
- nawiedził 617 miast na całym świecie, a we Włoszech 259 - razem 876. W czasie tych odwiedzin przyjmowano Go na wielkich placach, na stadionach, bo kościoły były za małe. W czasie Światowego Dnia Młodzieży na Filipinach w Manili zebrało się w jednym miejscu ponad 5 milionów ludzi. Było to największe zgromadzenie ludzi w historii. Do największych zgromadzeń ludzi zalicza się spotkanie w Krakowie i Limie - w Peru.
- W czasie tych podróży apostolskich w różnych krajach i kontynentach mogło papieża zobaczyć osobiście papieża około 400 milionów wiernych w swoich ojczyznach. Wśród nich: Eskimosie na Alasce, Indianie w Amazonii czy Aborygeni w Australii i ludy pierwotne w Oceanii.
- w czasie tych pielgrzymek duszpasterskich wygłosił 3288 przemówień.
- spędził w tych podróżach 586 dni. W sumie poza Włochami przebywał ok. 7 procent czasu trwania swego pontyfikatu.
- odbył także ok. 600 różnych wizyt duszpasterskich w swojej diecezji rzymskiej np. wizytacje parafii, odwiedziny szpitali, domów zakonnych, domów starców, domów dziecka, kolegiów rzymskich, więzień /a nim swego zamachowca Ali Agca/
- Jan Paweł II nie zapominał, że jest "biskupem Rzymu", tak jak był nim św. Piotr. Dlatego wizytował parafie rzymskie i odwiedził ich ponad 300. Obok troski o "wszystkie Kościoły" na całym świecie, pamiętał i troszczył się o "Kościół, który jest w Rzymie".
- w czasie Jego pontyfikatu odbyło się 1150 audiencji generalnych, generalnych czasie których spotkał się z 17,5 milionami ludzi.
- wydał bardzo wiele różnych dokumentów, które razem liczą prawie 85 000 stron. Wśród nich:
- 14 encyklik, które poświęcone są różnym zagadnieniom teologicznym i społecznym. W nich wszystkich widać wielkie zatroskanie o człowieka, który jest drogą Kościoła.
- promulgował nowy Kodeks Prawa Kanonicznego, Kodeks kanonów Kościołów Wschodnich, Katechizm Kościoła Katolickiego.
- 11 Konstytucji Apostolskich m.in. UNIVERSI DOMINICI GREGIS /1996/ o wyborze nowego papieża.
- 43 Listy Apostolskie, wśród nich dwa ostatnie: Mane Nobiscum Domine o Roku Eucharystycznym i Il rapido sviluppo/2005/ - o środkach masowego przekazu.
- 15 Adhortacji Apostolskich, które są owocem Synodów odbywających się w Rzymie
- zwołał i przewodniczył 6 zwyczajnym Synodom Biskupów, jednemu nadzwyczajnemu i 7 Synodom specjalnym.
- ogłosił Rok Święty Odkupienia /1983/, Rok Maryjny (1987/88 ) i Wielki Jubileusz Wcielenia 2000, Rok Różańca Świętego (2002/2003) i Rok Eucharystii (2004/2005).
- beatyfikował 1318 błogosławionych /błogosławionych tym 154 Polaków/.
- kanonizował 478 świętych /w tym 9 Polaków/.
- zwołał 9 konsystorzy zwyczajnych, w czasie których mianował 232 kardynałów, w tym 10 Polaków oraz 6 konsystorzy nadzwyczajnych.
- mianował ok. 90% wszystkich żyjących obecnie 4257 biskupów i ustanowił 360 nowych diecezji i innych administracji apostolskich.
- przyjął ponad 1350 osobistości politycznych.
- nawiązał stosunki dyplomatyczne z 73 nowymi państwami, tak, że aktualnie Stolica Apostolska ma relacje dyplomatyczne ze 169 państwami. Wśród nich unormował stosunki dyplomatyczne z USA, Rosją, Izraelem, Palestyną.
- ogłosił 26 Orędzi na Dzień modlitw o pokój na świecie. Słusznie nazywany jest "budowniczym pokoju" w świecie. Wśród wielu apeli o pokój przypomnijmy jego słowa: "Nigdy więcej wojny! Nie, nigdy więcej wojny, która niszczy życie niewinnych ludzi, która
uczy zabijać (...) która pozostawia poza sobą nienawiść, która nie pozwala sprawiedliwie rozwiązać problemy, które sama spowodowała". Aby modlić się o pokój, zaprosił do Asyżu przedstawicieli wszystkich religii świata w roku 1986 W tej "planetarnej modlitwie o pokój" wzięły udział 47 delegacji różnych wyznań chrześcijańskich i 13 przedstawicieli innych religii. Po raz drugi taka modlitwa została urządzona w Asyżu w 2002 roku. Wtedy Ojciec święty wołał do świata zagrożonego terroryzmem: "Nigdy więcej łamania praw człowieka, nigdy więcej wojny, nigdy więcej terroryzmu". Pewien rabin takie dał wtedy świadectwo: "Nikt inny tylko Jan Paweł II mógł zgromadzić na specjalnym spotkaniu tylu przedstawicieli wszystkich religii świata".
Jan Paweł II nieustannie sprzeciwiał się wojnie w Ziemi Świętej, w Iraku, na Bałkanach, w Afganistanie, a w Ameryce Łacińskiej doprowadził do pokoju między Chile i Argentyną.
- zainicjował Światowe Dni Młodych.
- odwiedził synagogę żydowską w Rzymie /1986/.
- w Casablance w Maroku /1985/ przemawiał do 50 tys. młodzieży muzułmańskiej.
Warto jeszcze przypomnieć wydane książki: "Przekroczyć próg nadziei", "Dar i Tajemnica", "Tryptyk Rzymski", "Chodźcie, Wstańmy", "Pamięć i Tożsamość".
Można by w nieskończoność mnożyć przykłady wielkich Jego czynów. Są one owocem Jego postawy wyrażanej słowami: "Trzeba duszę dać" i "Powinno się być dobrym jak chleb". Czas pontyfikatu Jana Pawła II można nazwać "czasem serca", bo wszędzie dawał ludziom swoją miłość, dobroć i serce. Realizował wiernie swoje wielkie pragnienie, które na początku pontyfikatu wyraził słowami: "Pragnę odwiedzić wszystkich, którzy się modlą, tam gdzie się modlą: Beduina na pustyni, karmelitankę i cystersa w ich klasztorach, chorego na jego łóżku cierpienia, człowieka aktywnego w pełni jego życia, prześladowanych, upokorzonych...wszędzie...chciałbym przekroczyć progi wszystkich domów".
W czasie swego ingresu do katedry wawelskiej 8.III.1964 r. tak mówił w kazaniu: "Pragnę być zjednoczony z Chrystusem Dobrym Pasterzem przez Maryję". To był jego program duszpasterski, który realizował w Archidiecezji Krakowskiej. Ten program realizował także w Rzymie, jako Pasterz całego Kościoła. Upodabniał się także, w swej pracy apostolskiej, do swego patrona św. Pawła, który gotów był oddać własne życie dla uratowania dusz powierzonych jego apostolskiej pieczy: "Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko naukę Bożą, lecz nadto dusze nasze" /1 Tes 2,8/. Przytoczone fakty, cyfry i wypowiedzi Jana Pawła II, świadczą dobitnie, że On cały czas, aż do śmierci, "duszę swoja dawał" całemu Kościołowi i wszystkim ludziom. I czynił to z wielką miłością bo "był dobry jak chleb".
Cytowany już w tym artykule ks. Konstanty Michalski, krótko przed śmiercią powiedział do jednego ze współbraci: "A jeśli ludzie są dobrzy, to jakże dobrym jest sam Bóg!". Trzeba wielbić Boga, że taką moc daje człowiekowi, że staje się "dobrym jak chleb". Ale trzeba także naśladować ten wspaniały przykład dobroci i starać się, aby każdy z nas z kolei stawał się "dobrym jak chleb."
Św. Augustyn mawiał: "czasami wy jesteście; takie są czasy - jakimi wy jesteście". Każdy człowiek swoim życiem i postępowaniem tworzy historię. Na współczesne czasy wywarł przeogromny wpływ Jan Paweł II. Ale z kolei "nasze czasy" tworzy każdy z nas współcześnie żyjących. Oby również czas każdego nas mógł być nazwany "czasem serca". Widząc taki piękny wzór, będziemy się zachęcać do dobrego i pamiętać, że każdy człowiek może być dobry.
Ks. Józef Gaweł SCJ
NIEUSTANNIE POSZUKUJCIE BOGA
Homilia
11 XII 2003 - Msza św. dla środowisk akademickich Rzymu
O godz. 17.30 w Bazylice Watykańskiej została odprawiona Msza św. dla wykładowców i studentów wyższych uczelni Rzymu. W Eucharystii uczestniczyły także delegacje 40 uczelni Europy, które przybyły na kongres poświęcony integracji europejskiej, zorganizowany przez Radę Konferencji Episkopatów Europy i Wikariat Rzymu. Przy konfesji św. Piotra ustawiona była ikona Maryi Stolicy Mądrości, która od Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 pielgrzymuje po ośrodkach uniwersyteckich w różnych diecezjach (odwiedziła już Federację Rosyjską, Hiszpanię, Ukrainę, Peru, Chile, Ekwador, Słowację i Włochy). W homilii Ojciec Święty podkreślił, że choć dla jedności Europy wielkie znaczenie mają struktury społeczne, polityczne i ekonomiczne, to jednak nie można zaniedbać aspektów humanistycznych i duchowych.
1. Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą(Iz 41, 13). Obietnica Boga, przekazana przez proroka, spełniła się w narodzeniu Jezusa w Betlejem. W Nim Bóg stał się jednym z nas! Oto dlaczego nie powinniśmy się lękać. Czas Adwentu, który teraz przeżywamy, jest wezwaniem do nadziei.
Drodzy bracia i siostry, dzisiejsze spotkanie odbywa się w tym klimacie pełnego ufności oczekiwania na przyjście Chrystusa. Serdecznie was wszystkich witam. Witam przede wszystkim szanownych rektorów, wykładowców i studentów rzymskich uniwersytetów. Szczególne pozdrowienie kieruję do ministra szkolnictwa, uniwersytetów i badań naukowych pani Letizii Moratti. Pozdrawiam kapelanów uniwersyteckich oraz krajowe delegacje duszpasterstwa akademickiego.
Dziękuję przewodniczącemu Konferencji Rektorów Uniwersytetów Włoskich oraz przedstawicielce studentów za serdeczne słowa wypowiedziane w imieniu wszystkich obecnych.
2. Zamienię (...) wyschniętą ziemię w wodotryski (Iz 41, 18 ). Oto wielka obietnica złożona przez Boga nędzarzom i biedakom, którzy - jak mówi prorok - szukają wody, ponieważ ich język wysechł już z pragnienia(Iz 41, 17). Ich pragnienie przywodzi na myśl palącą potrzebę prawdy, sprawiedliwości i pokoju, kryjącą się w sercu każdego człowieka.
Najgłębsze pragnienia człowieka znajdują w istocie pełną odpowiedź jedynie w Bogu. Dlatego zachęcam was, moi drodzy, aby waszemu kształceniu się towarzyszyło nieustanne poszukiwanie Boga. Niech was nie powstrzymują zwątpienia i trudności. Bóg, jak zapewnia prorok, ujmuje waszą prawicę (por. Iz 41, 13), jest przy was. Jego umacniająca obecność pozwala wam lepiej uświadomić sobie, na czym polega misja, którą macie spełnić w środowisku uniwersyteckim.
3. Niemało spośród was uczestniczyło w tych dniach w kongresie poświęconym procesowi integracji europejskiej. Wy również, należąc do świata uniwersyteckiego, powinniście wnieść swój wkład w ten proces. Niewątpliwie wielkie znaczenie dla jedności Europy mają struktury społeczne, polityczne i ekonomiczne, nie można jednak w żadnym wypadku zaniedbać aspektów humanistycznych i duchowych. Jest rzeczą niezbędną, by współczesna Europa zachowała swe dziedzictwo wartości i uznała, że siłą zdolną krzewić je, godzić między sobą i utrwalać było przede wszystkim chrześcijaństwo.
4. Boże Narodzenie jest szczególną okazją, by zwrócić uwagę na jedną z najcenniejszych wartości chrześcijańskich. Dzięki narodzinom Jezusa w prostocie i ubóstwie w Betlejem Bóg przywrócił godność życiu każdego człowieka; dał wszystkim możliwość uczestniczenia w Jego Bożym życiu. Oby zawsze znalazły się serca gotowe przyjąć ten nieskończony dar!
Matczynemu wstawiennictwu Maryi zawierzam to moje pragnienie i życzenie. Niech Ona otacza opieką każdego z was, wasze rodziny i wspólnoty akademickie, do których należycie.
LICZE NA NAJ ;)
Oj jest ich wiele, ale wybiorę tylko ich kilka.
Według mnie najwspanialszym wspomnieniem jest to, gdy podróżował po Polsce. Krótko mówiąc był tak naprawdę wszędzie. W Wielkopolsce na Mazowszu. Jednak kiedyś powiedział, że kocha tylko i wyłącznie polskie góry. Co już świadczy, że mówił o swoim rodzinnym mieście czyl Wadowicach. Jeszcze jedno jest wspomnienie, gdy odwiedzał chorych. Och jaki on był czuły w stosunku do nich. Jak się modlił za nich i przede wszystkim kochał dzieci.
Pozdr.:-)))
Myślę, że pomogłam:-)))