Podłoża anoreksji poszukuje się w kontaktach chorego ze społeczeństwem, zazwyczaj winna jest chora relacja z rodzicem (zazwyczaj matką), kiepski kontakt z rówieśnikami, niska samoocena wywołana negatywnym stosunkiem środowiska do chorego. W anoreksję popada się stopniowo, powolny proces zwiększana się niechęci chorego do samego siebie nie rodzi się znienacka. Trudny kontakt z rówieśnikami, brak akceptacji, nieumiejętność radzenia sobie z problemami rodzi wrogość do samego siebie, która z czasem przeradza się w dążenie do ukarania siebie poprzez umęczenie ciała.Tak jak w przypadku innych zaburzeń odżywiania, w przypadku bulimii nie jest do końca jasne co powoduje chorobę. Uważa się, że bulimia zwykle zaczyna się od niezadowolenia z własnego wyglądu, oraz obawami co do własnych wymiarów i wagi. Konsekwencją tego jest próba odchudzania się, zazwyczaj nieudana i prowadząca do napadów obżarstwa. Obawa przed przytyciem zwiększa się, pojawia się także poczucie winy, które jest chwilowo łagodzone kolejnym napadem.
Podłoża anoreksji poszukuje się w kontaktach chorego ze społeczeństwem, zazwyczaj winna jest chora relacja z rodzicem (zazwyczaj matką), kiepski kontakt z rówieśnikami, niska samoocena wywołana negatywnym stosunkiem środowiska do chorego. W anoreksję popada się stopniowo, powolny proces zwiększana się niechęci chorego do samego siebie nie rodzi się znienacka. Trudny kontakt z rówieśnikami, brak akceptacji, nieumiejętność radzenia sobie z problemami rodzi wrogość do samego siebie, która z czasem przeradza się w dążenie do ukarania siebie poprzez umęczenie ciała.Tak jak w przypadku innych zaburzeń odżywiania, w przypadku bulimii nie jest do końca jasne co powoduje chorobę. Uważa się, że bulimia zwykle zaczyna się od niezadowolenia z własnego wyglądu, oraz obawami co do własnych wymiarów i wagi. Konsekwencją tego jest próba odchudzania się, zazwyczaj nieudana i prowadząca do napadów obżarstwa. Obawa przed przytyciem zwiększa się, pojawia się także poczucie winy, które jest chwilowo łagodzone kolejnym napadem.