Jak wytłumaczyć sprzeczność fragmętów łukasza 14:26 i 1 jana 4:20,21 ?
tilien
Łk 14,26 "Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem."
1 J 4,20-21 "Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego."
W Łk 14, 26 nie chodzi o uczucie nienawiści do bliskich, lecz o to, by kochać Boga i Jego prawa bardziej niż rodzinę, by być oddanym Bogu bardziej niż komukolwiek z ludzi. Nawet tym najbliższym. Mamy jednak obowiązek miłować ich i dbać o nich. Podobnie Biblia wyrażała się o stopniu zażyłości Jakuba w stosunku do jego dwóch żon Lei i Racheli. Mówi, że Lea była nienawidzona, a Rachela kochana. Nie chodziło tu o rzeczywistą nienawiść, lecz o to, że Jakub bardziej umiłował Rachelę niż Leę.
1 J 4,20-21 "Jeśliby ktoś mówił: «Miłuję Boga», a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. Takie zaś mamy od Niego przykazanie,
aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego."
W Łk 14, 26 nie chodzi o uczucie nienawiści do bliskich, lecz o to, by kochać Boga i Jego prawa bardziej niż rodzinę, by być oddanym Bogu bardziej niż komukolwiek z ludzi. Nawet tym najbliższym. Mamy jednak obowiązek miłować ich i dbać o nich. Podobnie Biblia wyrażała się o stopniu zażyłości Jakuba w stosunku do jego dwóch żon Lei i Racheli. Mówi, że Lea była nienawidzona, a Rachela kochana. Nie chodziło tu o rzeczywistą nienawiść, lecz o to, że Jakub bardziej umiłował Rachelę niż Leę.