Sadzę, że jest to skutek pogoni za bogactwem. Jeśli człowiek tego zasmakuje, to chce mieć więcej, nie chce być gorszy od innych. Skupiając się na pracy i zapewnianiu sobie dóbr materialnych zapomina o Bogu. Religia schodzi na dalszy coraz plan, ludzie nie mają na nią czasu.
Sadzę, że jest to skutek pogoni za bogactwem. Jeśli człowiek tego zasmakuje, to chce mieć więcej, nie chce być gorszy od innych. Skupiając się na pracy i zapewnianiu sobie dóbr materialnych zapomina o Bogu. Religia schodzi na dalszy coraz plan, ludzie nie mają na nią czasu.