November 2018 1 70 Report

Jak rozwiązuje się zadania typu: GDZIE SŁOŃCE GÓRUJE NAWCZEŚNIEJ? albo o której godzinie słońce będzie górowało w tej bądź innej miejscowości? Proszę o pomoc i jakieś wskazówki :)


More Questions From This User See All

Cześć! Mam problem z interpretacją fragmentu "Pana Tadeusza" A.Mickiewicza, mianowicie nauki Wolskiego o gwiazdach z księgi VIII -"zajazd", czy mógłby mi ktoś podrzucić jakieś wskazówki, na temat motywów tam występujących (jeżeli tak owe istnieją), wszytstkich środków stylistycznych i przede wszytskim znaczenia tego tekstu. Bardzo zależy mi też na czasie - prace muszę oddać w poniedziałek. Z góry dziękuje i bardzo (ale to bardzo :)) proszę o pomoc! Oto fragment:Już naprzeciw księżyca gwiazda jedna, drugaBłysnęła; już ich tysiąc, już milijon mruga.Kastor z bratem Polluksem jaśnieli na czele,Zwani niegdyś u Sławian: Lele i Polele;Teraz ich w zodyjaku gminnym znów przechrzczono,Jeden zowie się L i t w ą, a drugi K o r o n ą.Dalej niebieskiej W a g i dwie szale błyskają;Na nich Bóg w dniu stworzenia (starzy powiadają)Ważył z kolei wszystkie planety i ziemie,Nim w przepaściach powietrza osadził ich brzemię;Potem wagi złociste zawiesił na niebie:Z nich to ludzie wag i szal wzór wzięli dla siebie.Na północ świeci okrąg gwiaździstego S i t a,Przez które Bóg (jak mówią) przesiał ziarnka żyta,Kiedy je z nieba zrucał dla Adama ojca,Wygnanego za grzechy z rozkoszy ogrojca.Nieco wyżej D a w i d a w ó z, gotów do jazdy,Długi dyszel kieruje do Polarnej Gwiazdy.Starzy Litwini wiedzą o rydwanie owym,Że niesłusznie pospólstwo zwie go Dawidowym,Gdyż to jest wóz Anielski. Na nim to przed czasyJechał Lucyper, Boga gdy wyzwał w zapasy,Mlecznym gościńcem pędząc w cwał w niebieskie progi,Aż go Michał zbił z wozu, a wóz zrucił z drogi.Teraz, popsuty, między gwiazdami się wala,Naprawiać go archanioł Michał nie pozwala.I to wiadomo także u starych Litwinów(A wiadomość tę pono wzięli od rabinów),Że ów zodyjakowy S m o k, długi i gruby,Który gwiaździste wije po niebie przeguby,Którego mylnie W ę ż e m chrzczą astronomowie,Jest nie wężem, lecz rybą. Lewiatan się zowie.Przed czasy mieszkał w morzach, ale po potopieZdechł z niedostatku wody; więc na niebios stropie,Tak dla osobliwości, jako dla pamiątki,Anieli zawiesili jego martwe szczątki.Podobnie pleban mirski zawiesił w kościeleWykopane olbrzymów żebra i piszczele.Takie gwiazd historyje, które z książek zbadałAlbo słyszał z podania, Wojski opowiadał;Chociaż wieczorem słaby miał wzrok Wojski staryI nie mógł w niebie dojrzeć nic przez okulary,Lecz na pamięć znał imię i kształt każdej gwiazdy;Wskazywał palcem miejsca i drogę ich jazdy.Dziś mało go słuchano, nie zważano wcaleNa Sito ni na Smoka, ani też na Szale;Dziś oczy i myśl wszystkich pociąga do siebieNowy gość, dostrzeżony niedawno na niebie:Był to k o m e t a pierwszej wielkości i mocy,Zjawił się na zachodzie, leciał ku północy;Krwawym okiem z ukosa na rydwan spoziera,Jakby chciał zająć puste miejsce Lucypera,Warkocz długi w tył rzucił i część nieba trzeciąObwinął nim, gwiazd krocie zagarnął jak sieciąI ciągnie je za sobą, a sam wyżej głowąMierzy, na północ, prosto w gwiazdę biegunową.Pozdrawiam, OliwiaBE
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.