Cześć! Mam problem z interpretacją fragmentu "Pana Tadeusza" A.Mickiewicza, mianowicie nauki Wolskiego o gwiazdach z księgi VIII -"zajazd", czy mógłby mi ktoś podrzucić jakieś wskazówki, na temat motywów tam występujących (jeżeli tak owe istnieją), wszytstkich środków stylistycznych i przede wszytskim znaczenia tego tekstu. Bardzo zależy mi też na czasie - prace muszę oddać w poniedziałek. Z góry dziękuje i bardzo (ale to bardzo :)) proszę o pomoc!
Oto fragment:
Już naprzeciw księżyca gwiazda jedna, druga
Błysnęła; już ich tysiąc, już milijon mruga.
Kastor z bratem Polluksem jaśnieli na czele,
Zwani niegdyś u Sławian: Lele i Polele;
Teraz ich w zodyjaku gminnym znów przechrzczono,
Jeden zowie się L i t w ą, a drugi K o r o n ą.
Dalej niebieskiej W a g i dwie szale błyskają;
Na nich Bóg w dniu stworzenia (starzy powiadają)
Ważył z kolei wszystkie planety i ziemie,
Nim w przepaściach powietrza osadził ich brzemię;
Potem wagi złociste zawiesił na niebie:
Z nich to ludzie wag i szal wzór wzięli dla siebie.
Na północ świeci okrąg gwiaździstego S i t a,
Przez które Bóg (jak mówią) przesiał ziarnka żyta,
Kiedy je z nieba zrucał dla Adama ojca,
Wygnanego za grzechy z rozkoszy ogrojca.
Nieco wyżej D a w i d a w ó z, gotów do jazdy,
Długi dyszel kieruje do Polarnej Gwiazdy.
Starzy Litwini wiedzą o rydwanie owym,
Że niesłusznie pospólstwo zwie go Dawidowym,
Gdyż to jest wóz Anielski. Na nim to przed czasy
Jechał Lucyper, Boga gdy wyzwał w zapasy,
Mlecznym gościńcem pędząc w cwał w niebieskie progi,
Aż go Michał zbił z wozu, a wóz zrucił z drogi.
Teraz, popsuty, między gwiazdami się wala,
Naprawiać go archanioł Michał nie pozwala.
I to wiadomo także u starych Litwinów
(A wiadomość tę pono wzięli od rabinów),
Że ów zodyjakowy S m o k, długi i gruby,
Który gwiaździste wije po niebie przeguby,
Którego mylnie W ę ż e m chrzczą astronomowie,
Jest nie wężem, lecz rybą. Lewiatan się zowie.
Przed czasy mieszkał w morzach, ale po potopie
Zdechł z niedostatku wody; więc na niebios stropie,
Tak dla osobliwości, jako dla pamiątki,
Anieli zawiesili jego martwe szczątki.
Podobnie pleban mirski zawiesił w kościele
Wykopane olbrzymów żebra i piszczele.
Takie gwiazd historyje, które z książek zbadał
Albo słyszał z podania, Wojski opowiadał;
Chociaż wieczorem słaby miał wzrok Wojski stary
I nie mógł w niebie dojrzeć nic przez okulary,
Lecz na pamięć znał imię i kształt każdej gwiazdy;
Wskazywał palcem miejsca i drogę ich jazdy.
Dziś mało go słuchano, nie zważano wcale
Na Sito ni na Smoka, ani też na Szale;
Dziś oczy i myśl wszystkich pociąga do siebie
Nowy gość, dostrzeżony niedawno na niebie:
Był to k o m e t a pierwszej wielkości i mocy,
Zjawił się na zachodzie, leciał ku północy;
Krwawym okiem z ukosa na rydwan spoziera,
Jakby chciał zająć puste miejsce Lucypera,
Warkocz długi w tył rzucił i część nieba trzecią
Obwinął nim, gwiazd krocie zagarnął jak siecią
I ciągnie je za sobą, a sam wyżej głową
Mierzy, na północ, prosto w gwiazdę biegunową.
Pozdrawiam, OliwiaBE
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Długie to troche ... ;p
Miałam to i podam Ci środki stylistyczne bo tylko to pamiętam . ;p
Środki stylistyczne :
1. Epitety :
- " gwiazda jedna "
- " gwiazdę biegunową "
2. Porównania :
- " Krwawym okiem z ukosa na rydwan spoziera,
Jakby chciał zająć puste miejsce Lucypera, " ( takie tylko znalazłam , ale możesz jeszcze sam/a poszukac .. porównanie musi mniec w sobie , któryś z tych wyrazów : jak , jakby , niby , na kształt , jakoby . )
Tylko tylko znalazłam . Przepraszam , że tak mało , ale mam nadzieję , że chociaż trochę pomogłam . ;)