Jak rozumiesz słowa więcej jest szczęscie w dawaniu niż braniu .
ladygaga3210
Ja rozumiem te słowa tak, że jak dajesz coś komuś, np.czekoladę małemu dziecku to masz większą radość niżeli sam ją zjesz. Liczę na naj ;-)
15 votes Thanks 11
Żabeczka
"Więcej jest szczęścia w dawaniu, niż braniu" Uważam, że powinniśmy cieszyć się z tego, iż możemy pomóc potrzebującym. Uśmiech na twarzach np. biednych dzieci, które cieszą się z podarunku od "Ciebie" jest bezcenny ii widząc radość odwzajemniamy ją. Jest wiele osób, które są bogate, majętne. Panuje u nich egoistyczne nastawienie do życia. Cieszą się z własnego szczęścia, owszem nie jest to nic złego, ale obok nas są ludzie, którzy potrzebują pomocy, wsparcia finansowego. Słowa te powinny poruszyć chciwość ii niedosyt ludzi.
19 votes Thanks 21
EMMA4442
Słowa więcej jest w szczęscia w dawaniu niż baraniu rozumiem jako, że pomagając najuboższym lub najbliższym w naszym otoczeniu zaznamy więcej szczęscia niż w barniu.Ofiarownie komuś pomocy to dobry uczynek i tym sopsobem możemy pomóc potrzebującym.Kiedy ofiarujemy komuś pomoc czujemy się potrzebni na tym świecie i wiemy że mamy sens życia.Natomisat biorąc nie zaznamy tyle szczęscia co dając.
Liczę na naj ;-)
Uważam, że powinniśmy cieszyć się z tego, iż możemy pomóc potrzebującym. Uśmiech na twarzach np. biednych dzieci, które cieszą się z podarunku od "Ciebie" jest bezcenny ii widząc radość odwzajemniamy ją. Jest wiele osób, które są bogate, majętne. Panuje u nich egoistyczne nastawienie do życia. Cieszą się z własnego szczęścia, owszem nie jest to nic złego, ale obok nas są ludzie, którzy potrzebują pomocy, wsparcia finansowego. Słowa te powinny poruszyć chciwość ii niedosyt ludzi.